Polski Instytut Spraw Międzynarodowych ostrzega przed długotrwałym konfliktem. Rosja gotowa rzucić wyzwanie Zachodowi. Wojna na Ukrainie to pierwszy etap
Polski Instytut Spraw Międzynarodowych opublikował analizę Agnieszki Łeguckiej i Daniela Szeligowskiego w sprawie rosyjskich działań w sferze militarnej w tym wojnie na Ukrainie. Ich zdaniem Rosja przygotowuje się do długotrwałego konfliktu z Zachodem.
- Polski Instytut Spraw Międzynarodowych opublikował analizę Agnieszki Łeguckiej i Daniela Szeligowskiego.
- Eksperci poinformowali o szeroko zakrojonych działaniach Kremla w sferze militarnej oraz propagandowej.
- Ich zdaniem Rosja przygotowuje się do długotrwałego konfliktu z Zachodem.
- Zobacz także: Ludmiła Nawalna widziała ciało syna. Zarzuca władzom Rosji szantażowanie jej
Polski Instytut Spraw Międzynarodowych opublikował analizę Agnieszki Łeguckiej i Daniela Szeligowskiego w sprawie rosyjskich działań w sferze militarnej w tym wojnie na Ukrainie. Ich zdaniem Rosja przygotowuje się do długotrwałego konfliktu z Zachodem. Zasoby finansowe Rosji pozwalają na kontynuację wojny na Ukrainie przynajmniej przez 2-3 lata.
Rosyjskie władze podjęły w ostatnich miesiącach szereg decyzji wskazujących na przygotowania do długotrwałego wysiłku wojennego. W porównaniu z rokiem ubiegłym oficjalne wydatki na cele wojskowe wzrosły o ponad 60%, do poziomu ponad 150 mld dol., i obejmą ponad 1/3 tegorocznego budżetu, ekwiwalent ponad 7% rosyjskiego PKB. W ślad za rosnącymi wydatkami rosyjskie przedsiębiorstwa zbrojeniowe rozbudowują linie produkcyjne, zwiększają zatrudnienie i zmuszają do pracy na dodatkowe zmiany - czytamy w analizie Daniela Szeligowskiego i Agnieszki Łeguckiej.
Analitycy odnotowali wzrost importu uzbrojenia z takich krajów jak Iran i Korea Północna. Import sprzętu wojskowego ma wypełnić rosyjskie luki produkcyjne. Ponadto eksperci wyraźnie podkreślili, że Kreml szykuje się na bezpośrednią konfrontację z Zachodem.
Reżim konsekwentnie przygotowuje grunt ideologiczny pod konfrontację z Zachodem, rozpowszechniając jego negatywny wizerunek w społeczeństwie i utwierdzając je w przekonaniu, że celem państw UE i NATO jest zniszczenie Rosji - czytamy dalej.
Rosja przygotowuje się do długotrwałego konfliktu z Zachodem i postrzega wojnę z Ukrainą jako jego pierwszą odsłonę. Zasoby finansowe Rosji pozwalają na kontynuację wojny na Ukrainie przynajmniej przez 2-3 lata. O tym piszą @ALegucka i @dszeligowski.
➡️ https://t.co/n8gzvS4zrt pic.twitter.com/VsbsuxfTW0 — PISM (@PISM_Poland) February 23, 2024
Zamrożenie konfliktu wzmocni Rosję?
Eksperci wskazują, że rosyjska gospodarka wojenna pomimo sankcji zyskała bardzo dużo na rozwoju, a rosyjskie władze prowadzą szeroką kampanię propagandową wśród rosyjskiego społeczeństwa. W ten sposób, chcą przekonać Rosjan o konieczności konfliktu z Zachodem.
Rozbudowa gospodarki wojennej oraz działania rosyjskich władz w sferze ideologicznej wskazują, że przygotowują się one do długotrwałej konfrontacji ze Stanami Zjednoczonymi i ich sojusznikami. Inwazja na Ukrainę traktowana jest jako jej preludium i stanowi dla Rosji wojnę zastępczą przeciwko Zachodowi. Jak dotąd brak jest wiarygodnych sygnałów o rzeczywistej gotowości do rozmów w sprawie Ukrainy czy tym bardziej do negocjacji z nią - czytamy w analizie.
Jakiekolwiek zamrożenie trwającego konfliktu będzie miało dla Rosji jedynie charakter tymczasowy i może być podyktowane względami taktycznymi lub chwilowym niedoborem środków militarnych - podkreślili eksperci.
Polska w tym kontekście musi dokonywać gruntownych zakupów uzbrojenia i wzmacniać własny potencjał militarny. Ponadto, polskie elity i władze muszą prowadzić odpowiednią kampanię informacyjną wśród zachodnich sojuszników.
Rosyjskie cele strategiczne oznaczają, że Polska długookresowo pozostanie z nią w konflikcie interesów. Powoduje to konieczność większego wysiłku w zakresie przygotowania obronnego państwa, w tym budowy odporności społecznej na rosyjskie działania destabilizacyjne i prowokacje - podkreślili analitycy Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Polska powinna jednocześnie zabiegać o dalszą rozbudowę potencjału militarnego i przemysłu obronnego w Europie, a także o podejmowanie kolejnych kroków wzmacniających potencjał odstraszania i obrony NATO na wschodniej flance - czytamy dalej.
Źródło: tvmn.pl, pism.pl