Ludmiła Nawalna widziała ciało syna. Zarzuca władzom Rosji szantażowanie jej
Śledczy pokazali w końcu ciało opozycjonisty Aleksieja Nawalnego jego matce. Ludmiła Nawalna przekazała, że jest szantażowana w sprawie pogrzebu.
- 16 lutego rosyjska służba więzienna poinformowała o śmierci Aleksieja Nawalnego. 47-latek był przeciwnikiem prezydenta Rosji Władimira Putina.
- W opublikowanym w czwartek nagraniu Ludmiła Nawalna opowiedziała o sekretnej wizycie, którą odbyła dzień wcześniej w kostnicy w Salechardzie.
- Nawalna: Szantażują mnie, mówiąc mi, gdzie, kiedy i jak ma być pochowany. To nielegalne.
- Zobacz także: Von der Leyen w piątek w Polsce. Ma ogłosić ważną wiadomość ws. KPO
16 lutego rosyjska służba więzienna poinformowała o śmierci Aleksieja Nawalnego. 47-latek był przeciwnikiem prezydenta Rosji Władimira Putina. Od ponad trzech lat przebywał w koloniach karnych, a w ostatnich miesiącach w kolonii o zaostrzonym rygorze.
Niemal tydzień po śmierci Nawalnego, matce pozwolono zobaczyć ciało syna. W opublikowanym w czwartek nagraniu Ludmiła Nawalna opowiedziała o sekretnej wizycie, którą odbyła dzień wcześniej w kostnicy w Salechardzie.
Powiedziała, że śledczy znają przyczynę śmierci oraz mają gotowe wszystkie dokumenty lekarskie i prawne. Dodała, że widziała te dokumenty i podpisała lekarskie świadectwo zgonu.
Matka Nawalnego: Szantażują mnie
Nawalna zaznaczyła, że zgodnie z prawem służby powinny wydać jej ciało syna od razu, ale nadal tego nie zrobiono.
Zamiast tego szantażują mnie, mówiąc mi, gdzie, kiedy i jak ma być pochowany. To nielegalne - wyznała na nagraniu opublikowanym w serwisie YouTube.
Dodała, że chcą, aby zostało to zrobione potajemnie”.
Chcą mnie zaprowadzić na skraj cmentarza do świeżego grobu i powiedzieć: “tu leży twój syn”. Nie zgadzam się na to i chcę, żeby ludzie, którym Aleksiej był drogi i dla których jego śmierć była osobistą tragedię, mieli możliwość pożegnania się z nim - powiedziała kobieta.
Ludmiła Nawalna zaznaczyła, że nagrywa ten film ponieważ zaczęto jej grozić.
"Mają zrobić coś z ciałem"
Patrząc mi w oczy, powiedzieli, że jeśli nie zgodzę się na tajny pogrzeb, zrobią coś z ciałem mojego syna. Śledczy otwarcie powiedział mi: “czas nie działa na twoją korzyść, zwłoki ulegają rozkładowi” - powiedziała.
Żądam natychmiastowego wydania mi ciała mojego syna - zakończyła nagranie.
Po śmierci Aleksieja Nawalnego w wielu rosyjskich miastach odbyły się demonstracje upamiętniające opozycjonistę. Siły bezpieczeństwa zatrzymały ponad 400 osób w 36 miejscach w całym kraju. Połowa aresztowań (200) miała miejsce w Sankt Petersburgu.
Czytaj także: Świat na skraju globalnego zagrożenia? Władimir Putin zabrał głos
Ambasador Rosji wezwany do polskiego MSZ ws. śmierci Nawalnego
Polskie MSZ stwierdziło, że “całkowitą odpowiedzialność za tę tragedię ponoszą rosyjskie władze”. Domaga się również przeprowadzenia niezależnego śledztwa i pełnego wyjaśnienia wszystkich okoliczności śmierci Nawalnego.
Rzecznik MSZ Paweł Wroński poinformował, że ambasador Siergiej Andriejew stawił się osobiście i został przyjęty przez wiceministra spraw zagranicznych Marka Prawdę.
Rzecznik dodał, że rozmowa była krótka, a ambasador prawie się nie odzywał.
Źródło: polsatnews.pl, youtube.com