Wspieraj wolne media

Atak na szpital Al-Ahli w Strefie Gazy. Jest komunikat Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Polska wzywa Hamas i Izrael do natychmiastowej deeskalacji konfliktu

1
0
0
Ofiary ataku na szpital w Strefie Gazy
Ofiary ataku na szpital w Strefie Gazy / Fot. PAP/EPA/MOHAMMED SABER

W wyniku ataku na szpital w mieście Gaza zginęły setki osób. Władze palestyńskie o atak oskarżyły Izrael. Siły Obronne Izraela twierdzą, że do eksplozji doprowadziła rakieta wystrzelona na Izrael przez Palestyński Islamski Dżihad. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało w tej sprawie komunikat.

W wyniku ataku na szpital w mieście Gaza zginęły setki osób. Władze palestyńskie o atak oskarżyły Izrael. Siły Obronne Izraela twierdzą, że do eksplozji doprowadziła rakieta wystrzelona na Izrael przez Palestyński Islamski Dżihad.

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych opublikowało w tej sprawie oświadczenie, w którym Polska potępia ataki na ludność cywilną po obu stronach konfliktu palestynsko-izraelskiego.

Ogromna liczba cywilnych ofiar konfliktu trwającego między Hamasem a Izraelem wywołuje nasze oburzenie. Jesteśmy zszokowani informacjami o okrutnym ataku na Al-Ahli Hospital w Gazie - czytamy w komunikacie Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Stanowczo podkreślamy, że ludność cywilna, której życie i zdrowie jest najwyższą wartością, powinna być chroniona w zgodzie z prawem międzynarodowym i prawem humanitarnym. Stanowczo wzywamy obie strony do natychmiastowej deeskalacji konfliktu - podkreślił resort.

Czytaj więcej: Zakonnica powala na ziemię eko-aktywistę. To nagranie stało się viralem

Blisko 500 ofiar śmiertelnych ataku na szpital w Palestynie

We wtorek w szpitalu Al-Ahli w północnej części Strefy Gazy doszło do wybuchu, budynek był wypełniony rannymi i Palestyńczykami szukającymi schronienia, podało Ministerstwo Zdrowia kierowane przez Hamas. Palestyńczycy twierdzą, że w ataku mogło co najmniej 500 osób.

W szpitalu przebywały setki chorych i rannych, a także osoby przymusowo wysiedlone ze swoich domów - podało ministerstwo.

Palestyńsko-brytyjski chirurg Ghassan Abu Sittah pracował w szpitalu Al-Ahli w momencie wybuchu. 

Części szpitala się palą. Nie wiem, czy to oddział ratunkowy, ale na pewno sala operacyjna. Część dachu się zawaliła. Wszędzie jest szkło - powiedział wieczorem BBC.

W mediach społecznościowych pojawiły się również nagrania z miejsca upadku rakiety, która miała trafić w pobliski parking. Ponadto odnaleźć można również nagrania z konferencji prasowej, gdzie wokół lekarzy znajdowały się jeszcze ciała w tym także dzieci, których jeszcze nie zabrano do kostnicy. 

 

Źródło: tysol.pl, twitter.com/x.com

Sonda
Wczytywanie sondy...
1
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo