Współpraca Polski z Koreą Północną ma się dobrze? Zaskakujące dane na temat północnokoreańskiego eksportu. Warszawa ważnym partnerem dla Pjongjangu
Stosunki Polski z Koreą Północną są bardzo skomplikowane, choć jako nieliczni posiadamy z nimi kontakt dyplomatyczny. Na początku lat 2000 nasze ówczesne władze podpisały nawet kilka umów o współpracy. Skutek tego widać nawet do dzisiaj, również w sferze gospodarczej.
- Polska posiada jako nieliczna na świecie stosunki dyplomatyczne z Koreą Północną, które trwają od 1948 roku.
- Jeszcze do niedawna, tj. do 2018 roku istniała polsko-północnokoreańska firma Chopol zajmująca się przewozem towarów.
- Jak sie okazuje, współpraca gospodarcza z Pjongjangiem choć jest niewielka ma wpływ na nasze dalsze relacje.
- Zobacz także: Antykomunizm, antycovidianizm, krytyka Google i Facebooka na zakazanej przez chińskich komunistów wystawie Badiucao w CSW
Stosunki Polski z Koreą Północną są bardzo skomplikowane, choć w Pjongjangu nadal miło wspominane są czasy owocnej współpracy z komunistycznymi władzami w Warszawie. Zarówno w stolicy Korei Północnej istnieje polska ambasada, tak i w Polsce istnieje północnokoreańska ambasada, zachowując przy tym stosunki dyplomatyczne.
Jak się okazuje, ma to swoje przełożenie na dalsze relacje gospodarcze. Radosław Ditrich zauważył bowiem, że Polska importowała z Korei Północnej produkty, żelazo, stal, czy też urządzenia elektroniczne za blisko 50 milionów złotych. Co najważniejsze, dzięki temu nasz kraj uplasował się na drugim miejscu w roli największych importerów północnokoreańskich towarów - 5,2 proc. Na pierwszym miejscu, co nie powinno dziwić uplasowały się Chiny z 69,6 proc. udziałem w rynku. Natomiast podium zamykają Holendrzy z udziałem 4,2 proc.
Polska importowała w 2022 roku wyroby z żelaza, stali i tworzyw sztucznych, a także produkty farmaceutyczne, maszyny elektryczne i inne. Łącznie dobra o wartości prawie 10 mln USD - poinformował Radosław Ditrich.
Polska jest drugim na świecie (po Chinach) odbiorcą eksportu z Korei Północnej. pic.twitter.com/pSxAG1MUyO — Radosław Ditrich (@AwDitrich) July 3, 2023
Jeszcze kilka lat temu istniało polsko-koreańskie (północno-koreańskie oczywiście) przedsiębiorstwo. Dość specyficzna sprawa. Jak dobrze pamiętam, to firma odwalała dziwne rzeczy (transport broni i narkotyków) - dodał.
Chodzi tutaj o firmę Chopol, która zajmowała się przewozem towarów. Istniała ona od 1987 roku - nieoficjalnie od 1965 roku - do 2018 roku, gdy polskie władze zdecydowały zamknąć przedsiębiorstwo, wypowiadając zawartą umowę.
Czytaj więcej: Zmiany w etykietowaniu produktów żywnościowych w UE? Parlament Europejski przedyskutuje nowy pomysł
Korea Północna się liberalizuje?
Po przejęciu władzy przez Kim Dzong Una w 2011 roku nastąpił delikatny zwrot ku liberalizacji kraju w sferze gospodarczej. Nowy przywódca, który w młodości pobierał nauki w Szwajcarii bardzo chciał przenieść Zachodnie standardy do własnego państwa. Nie da się ukryć, że po części sztuka ta mu się udała, lecz nadal ustrój polityczny wymusza kontrolę nad obrotem i rozwojem gospodarczym w kraju.
Wielu osobom umknął fakt, że Korea Płn. się trochę zliberalizowała gospodarczo i otworzyła przez ostatnie lata. Funkcjonują tam prywatne biznesy (np. deweloperskie) - zauważył Andrzej Prajsnar.
Deweloperzy u Kima? To nie żart. Reżim toleruje częściowe urynkowienie gospodarki, więc wzbogaceni biznesmeni (tzw. donju) budują domy i lokale. Obrót na rynku jest już ważniejszy od państwowych przydziałów. Polecam artykuł naukowy: https://t.co/HvMVvwL0zD#nieruchomości #świat pic.twitter.com/KVFuWjn5lR — Andrzej Prajsnar 📊🏠 (@AndrzejPrajsnar) March 9, 2023
Źródło: tvmn.pl, twitter.com