Politycy Suwerennej Polski reagują na udział sędziów w marszu Tuska. Chcą wyciągnięcia wobec nich konsekwencji. Ozdoba: "To coś niewiarygodnego"
Politycy Suwerennej Polski domagają się ukarania sędziów i prokuratorów, którzy wzięli udział w marszu 4 czerwca organizowanego przez Donalda Tuska. Demonstracja była daleka od apolityczności, co skłoniło koalicjantów Prawa i Sprawiedliwości do reakcji.
- W niedzielnym marszu 4 czerwca, którego organizatorem był Donald Tusk uczestniczyło wiele osób ze światka wymiaru sprawiedliwości.
- Udział w politycznym wiecu potwierdził sędzia Sądu Najwyższego, czy też prokurator Ewa Wrzosek.
- Politycy Suwerennej Polski zapowiedzieli w tej sprawie, że będą odwoływać się do zapisów konstytucji.
- Zobacz także: Rosyjskie media straszą polskim potencjałem militarnym. Ich zdaniem Warszawa szykuje się do wielkiej wojny. "Będą dysponowali największą i nowoczesną armią w Europie"
Politycy Suwerennej Polski domagają się ukarania sędziów i prokuratorów, którzy wzięli udział w marszu 4 czerwca organizowanego przez byłego premiera, a teraz przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska. Wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba wymienił kilku sędziów, którzy złamali apolityczność wymiaru sprawiedliwości.
Jego zdaniem ukaranym powinien zostać Igor Tuleya, Michał Laskowski i Ewa Wrzosek z prokuratury regionalnej Warszawa-Mokotów.
Politycy Suwerennej Polski domagają się ukarania sędziów i prokuratorów, którzy wzięli udział w #Marsz4czerwca. @OzdobaJacek mówił m. in., że odpowiedzialność powinni ponieść Igor Tuleya, @e_wrzosek czy Michał Laskowski. @wirtualnapolska pic.twitter.com/niTRvYGYNG — Patryk Michalski (@patrykmichalski) June 5, 2023
Jak nazwać sytuację, kiedy na politycznym marszu pojawia się sędzia Tuleya i na profilu Platformy Obywatelskiej zapowiadany jest jego udział? - poinformowała Jacek Ozdoba.
Pani prokurator Ewa Wrzosek nie tylko łamie etykę zawodu prokuratora, ale także przepisy Prawa o prokuraturze. To coś niewiarygodnego, że prokurator bierze udział w wiecu politycznym i zachęca do działalności politycznej - dodał wiceminister klimatu i środowiska.
Laskowski na politycznym marszu
Od 26 maja 2020 do 26 maja 2023 Michał Laskowski pełnił funkcję prezesa Sądu Najwyższego kierującego pracą Izby Karnej. Wcześniej występował w roli rzecznika prasowego Sądu Najwyższego. W rozmowie z "Rzeczpospolitą" potwierdził, że był na niedzielnym marszu.
Tak, byłem. Uważam, że sędzia ma prawa, o których mowa w konstytucji, i jako obywatel ma prawo również do udziału w manifestacjach, do protestowania. Ja tam byłem nie po to, żeby popierać jakiegoś lidera opozycji czy jakieś konkretne ugrupowanie polityczne. Po prostu chciałem upamiętnić rocznicę wolnych wyborów, bo wydaje mi się, że to bardzo ważny jubileusz. Zawsze mi się wydawało, że mniej więcej od tego czasu budujemy wspólnie demokratyczne państwo prawne, a tymczasem ono jest w tej chwili zagrożone. I to bardzo poważnie - stwierdził Michał Laskowski.
Marsz "wolności i demokracji"
W niedzielę ulicami Warszawy przeszedł marsz zwołany przez przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Politycy PO, na czele z byłym premierem Donaldem Tuskiem, przekonują, że udział w wydarzeniu wzięło nawet pół miliona osób. Jednak według nieoficjalnych szacunków policji, było to od 100 do 150 tys. osób. Natomiast lider Polski 2050 Szymon Hołownia stwierdził, że uczestników było 200-300 tys.
W poniedziałek, 5 czerwca rano Donald Tusk wystąpił na konferencji prasowej, na której podsumował niedzielny marsz w Warszawie.
Wszyscy zobaczyli, że jest duża szansa, by zmienić sytuację w Polsce. Mam wrażenie, że PiS od wczoraj rozumie, że nie ma mowy o bezkarności i braku odpowiedzialności. I że przeciwko takiej masie ludzi nie można już bezkarnie czynić zła. Mam nadzieję, że tej lekcji już nikt nie zlekceważy - powiedział przewodniczący Platformy Obywatelskiej.
Po tym dniu już nic nie będzie takie samo w polskiej polityce przez najbliższe miesiące - dodał Donald Tusk.
Źródło: tvmn.pl, twitter.com