Politycy Suwerennej Polski reagują na udział sędziów w marszu Tuska. Chcą wyciągnięcia wobec nich konsekwencji. Ozdoba: "To coś niewiarygodnego"

2
0
4
Wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba
Wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba / Fot. Youtube

Politycy Suwerennej Polski domagają się ukarania sędziów i prokuratorów, którzy wzięli udział w marszu 4 czerwca organizowanego przez Donalda Tuska. Demonstracja była daleka od apolityczności, co skłoniło koalicjantów Prawa i Sprawiedliwości do reakcji.

Politycy Suwerennej Polski domagają się ukarania sędziów i prokuratorów, którzy wzięli udział w marszu 4 czerwca organizowanego przez byłego premiera, a teraz przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska. Wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba wymienił kilku sędziów, którzy złamali apolityczność wymiaru sprawiedliwości. 

Jego zdaniem ukaranym powinien zostać Igor Tuleya, Michał Laskowski i Ewa Wrzosek z prokuratury regionalnej Warszawa-Mokotów.

Jak nazwać sytuację, kiedy na politycznym marszu pojawia się sędzia Tuleya i na profilu Platformy Obywatelskiej zapowiadany jest jego udział? - poinformowała Jacek Ozdoba.

Pani prokurator Ewa Wrzosek nie tylko łamie etykę zawodu prokuratora, ale także przepisy Prawa o prokuraturze. To coś niewiarygodnego, że prokurator bierze udział w wiecu politycznym i zachęca do działalności politycznej - dodał wiceminister klimatu i środowiska.

Czytaj więcej: Watykański wysłannik na Ukrainie. Wizyta przedstawiciela papieża Franciszka spotka się z ukraińskimi władzami. Celem wizyty jest doprowadzenie do pokoju

Laskowski na politycznym marszu

Od 26 maja 2020 do 26 maja 2023 Michał Laskowski pełnił funkcję prezesa Sądu Najwyższego kierującego pracą Izby Karnej. Wcześniej występował w roli rzecznika prasowego Sądu Najwyższego. W rozmowie z "Rzeczpospolitą" potwierdził, że był na niedzielnym marszu.

Tak, byłem. Uważam, że sędzia ma prawa, o których mowa w konstytucji, i jako obywatel ma prawo również do udziału w manifestacjach, do protestowania. Ja tam byłem nie po to, żeby popierać jakiegoś lidera opozycji czy jakieś konkretne ugrupowanie polityczne. Po prostu chciałem upamiętnić rocznicę wolnych wyborów, bo wydaje mi się, że to bardzo ważny jubileusz. Zawsze mi się wydawało, że mniej więcej od tego czasu budujemy wspólnie demokratyczne państwo prawne, a tymczasem ono jest w tej chwili zagrożone. I to bardzo poważnie - stwierdził Michał Laskowski.

Marsz "wolności i demokracji"

W niedzielę ulicami Warszawy przeszedł marsz zwołany przez przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Politycy PO, na czele z byłym premierem Donaldem Tuskiem, przekonują, że udział w wydarzeniu wzięło nawet pół miliona osób. Jednak według nieoficjalnych szacunków policji, było to od 100 do 150 tys. osób. Natomiast lider Polski 2050 Szymon Hołownia stwierdził, że uczestników było 200-300 tys.

W poniedziałek, 5 czerwca rano Donald Tusk wystąpił na konferencji prasowej, na której podsumował niedzielny marsz w Warszawie. 

Wszyscy zobaczyli, że jest duża szansa, by zmienić sytuację w Polsce. Mam wrażenie, że PiS od wczoraj rozumie, że nie ma mowy o bezkarności i braku odpowiedzialności. I że przeciwko takiej masie ludzi nie można już bezkarnie czynić zła. Mam nadzieję, że tej lekcji już nikt nie zlekceważy - powiedział przewodniczący Platformy Obywatelskiej.

Po tym dniu już nic nie będzie takie samo w polskiej polityce przez najbliższe miesiące - dodał Donald Tusk.

Źródło: tvmn.pl, twitter.com

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
2
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo