"Politico" ujawniło liczbę Ukraińców, którzy wyemigrowali na Zachód przed poborem
Korespondent "Politico" ocenia, że obserwowany w ukraińskim społeczeństwie spadek morale może doprowadzić do porażki Ukrainy w wojnie z Rosją. Wcześniej prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył, że jeśli Stany Zjednoczone nie odblokują w Kongresie wsparcia dla Ukrainy, to jego kraj "przegra wojnę".
- Portal zwraca uwagę, że pogorszenie nastrojów wiąże się m.in. z niewystarczającymi dostawami amunicji.
- W obecnym położeniu naszego wschodniego sąsiada dalsze dostawy są niezbędne do prowadzenia skutecznych działań na froncie.
- Dziennikarze portalu wskazują też na niedostateczne wsparcie Zachodu, co miałoby uniemożliwić utrzymanie przez Ukraińców frontu.
- Zobacz także: Radio Dla Ciebie i Radio Poznań nadal będą nadawać? Zaskakująca decyzja likwidatorów. Sprzeciwili się decyzji Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Ukraina liczy na dalszą pomoc Zachodu
Od początku wojny w Ukrainie około 650 tysięcy mężczyzn w wieku poborowym opuściło swoją ojczyznę, uciekając przed wcieleniem do wojska - wynika z wyliczeń "Politico".
Podkreślił też, że wraz z członkami swojego zespołu podróżuje po Ukrainie, aby ożywić ducha żołnierzy i mieszkańców, którzy mogą czuć się przytłoczeni obecną sytuacją. Aby ich wesprzeć, mówią im: "będzie dla was miejsce na kartach historii".
Korespondent "Politico" ocenia, że obserwowany w ukraińskim społeczeństwie spadek morale może doprowadzić do porażki Ukrainy w wojnie z Rosją. Wcześniej prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył, że jeśli Stany Zjednoczone nie odblokują w Kongresie wsparcia dla Ukrainy, to jego kraj "przegra wojnę".
Amerykańskie media szacują straty Rosjan
Stacja BBC poinformowała w środę, że liczba żołnierzy armii rosyjskiej, którzy zginęli w Ukrainie, przekroczyła 50 tys. W drugim roku konfliktu zginęło co najmniej 27,3 tys. żołnierzy agresora - podał brytyjski nadawca na podstawie własnych analiz.
Stacja wraz z wolontariuszami i niezależną grupą medialną Mediazona prowadzi analizy od lutego 2022 roku, kiedy Rosja napadła na Ukrainę. Zespół przeczesuje internet, zbierając rozproszone dane - w tym doniesienia mediów, blogi, media społecznościowe - ale też monitoruje cmentarze.
Rosja nie publikuje oficjalnych list poległych i odmówiła skomentowania informacji zebranych przez BBC. Portal stacji zastrzegł, że dane nie obejmują zgonów członków prorosyjskich ugrupowań paramilitarnych na okupowanym wschodzie Ukrainy.
"NYT" informuje z kolei o śmierci 120 tys. rosyjskich żołnierzy oraz 170-180 tys. rannych. Według ich szacunków straty Ukraińców to 70 tys. zabitych i 100-120 tys. rannych. Gazeta zauważa, że Rosja ma ogółem ponad dwukrotnie więcej żołnierzy - 1,3 mln, niż Siły Zbrojne Ukrainy - ok. 500 tys.
Źródło: wp.pl, bankier.pl