• Zobacz także: Zamieszki we Francji: Autobusy i tramwaje wstrzymane

Pogrzeb 17-letniego Nahela, który padł ofiarą strzałów policji, został zaplanowany na sobotę - poinformował ratusz Nanterre. Rada ds. kultu muzułmańskiego (CFCM) wezwała do zachowania spokoju i podkreśliła, że "szokujące obrazy z przedmieść wzmocnią tylko tych, którzy piętnują ich sąsiedztwo i ich mieszkańców".

Pogrzeb 17-latka dziś

W komunikacie prasowym wydanym w piątek, Rada muzułmańska stwierdziła, że osoby, które powodują zamieszki, grabież i znieszczenia nie uczęszczają regularnie do meczetów we Francji i nie przestrzegają zaleceń religijnych przywódców muzułmańskich. Niemniej jednak, Rada zaapelowała do wszystkich meczetów we Francji, aby w tym trudnym czasie wspierały wiernych i działały na rzecz uspokojenia napięć społecznych.

"Zwracamy się szczególnie do wiernych, aby zjednoczyli swoje wysiłki z wysiłkami wszystkich żywotnych sił narodu i podjęli wszelkie możliwe działania, aby powstrzymać tę nieakceptowalną przemoc" - podkreśliła CFCM.

Apel Marine Le Pen

Tymczasem liderka Zjednoczenia Narodowego, Marine Le Pen, opublikowała przemówienie w mediach społecznościowych, w którym domaga się spotkania prezydenta Emmanuela Macrona z ugrupowaniami parlamentarnymi w celu omówienia poważnej sytuacji panującej w kraju. Le Pen argumentuje, że jedynym natychmiastowym rozwiązaniem jest przywrócenie porządku republikańskiego poprzez wprowadzenie sektorowych godzin policyjnych, a w przypadku utrzymywania się lub nasilenia sytuacji, ogłoszenie stanu wyjątkowego.

È vergognoso il silenzio della sinistra italiana su ciò che sta succedendo in #Francia: politiche buoniste, accoglienza sconsiderata di culture non assimilabili e lassismo istituzionale porteranno anche l’Italia a una guerra civile.

Quasi 600mila clandestini in Italia sono una… pic.twitter.com/fBPUziNmjl — Francesca Totolo (@fratotolo2) July 1, 2023

Nadchodzący pogrzeb Nahela jest oczekiwany jako wydarzenie, które może wpływać na dalsze nastroje społeczne. Muzułmańska rada CFCM apeluje o spokój i jednoczy się z innymi siłami w kraju w celu powstrzymania przemocy, natomiast Marine Le Pen domaga się zdecydowanych działań ze strony władz. Sytuacja pozostaje napięta, a społeczeństwo oczekuje działań mających na celu przywrócenie bezpieczeństwa i porządku publicznego.