• Szef Europejskiej Partii Ludowej Manfred Weber powiedział, że Prawo i Sprawiedliwość znajduje się wśród tych ugrupowań, które EPL “będzie zwalczało”.
• Suski: Polska została znieważona, a przedstawicielem polskiego narodu jest Sejm, więc Sejm podejmując tego typu uchwałę, wyraża wolę narodu.
• Polityk odniósł się również do pierwszego pytania, które pojawi się w referendum.
• Zobacz także: 86. rocznica ludobójstwa Polaków dokonanego w ZSRR przez NKWD w latach 1937-1938

Szef Europejskiej Partii Ludowej Manfred Weber powiedział w wywiadzie dla niemieckiej telewizji ZDF, że Prawo i Sprawiedliwość znajduje się wśród tych ugrupowań, które EPL “będzie zwalczało”. Zaznaczył, że “każda partia musi zaakceptować państwo prawa”.

W odpowiedzi na słowa niemieckiego polityka klub parlamentarny PiS złoży projekt uchwały ws. prób zewnętrznych ingerencji w demokratyczne procesy wyborcze w Polsce. 

Uważamy, że sprawa jest na tyle poważna, że polski parlament powinien zająć stanowisko, powinien bardzo ostro potępić wszelkie tego typu próby - zapowiedział w czwartek poseł PiS i szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Radosław Fogiel.

Suski: Czy współczesna Targowica będzie w stanie zagłosować za?

Zobaczymy czy współczesna Targowica będzie w stanie zagłosować za, czy przeciw takiej uchwale. Natomiast ta uchwałą jest potrzebna, dlatego, że chodzi o to, że Polska została znieważona, a przedstawicielem polskiego narodu jest Sejm, więc Sejm podejmując tego typu uchwałę, wyraża wolę narodu, który jest godny swojej historii i nie pozwoli sobie, żeby w ten sposób był traktowany - powiedział wiceszef klubu PiS Marek Suski w TVP1.

Stwierdził, że “tego rodzaju nie tylko stanowisko rządu, ale przedstawicieli wszystkich opcji politycznych wypowiedziane będzie dużo mocniejsze niż nawet najlepsza uchwała rządu”. 

“W opozycji są osoby, które chciałyby wyprzedawać polskie spółki”

Suski odniósł się również do pierwszego pytania, które pojawi się w referendum. W piątek rano prezes PiS Jarosław Kaczyński ujawnił, że będzie ono brzmiało następująco: “Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?”. Polityk stwierdził, że wśród polityków opozycji są zwolennicy wyprzedaży polskich spółek. 

Wyprzedawali i jeśli przejmą władzę, pewnie wyprzedawać będą. Co gorsza, skutki dla gospodarki takiego działania, wyprzedaży, takiej chaotycznej za symboliczną złotówkę jak za czasów kolegi Donalda Tuska, Lewandowskiego. Te przecież liberalne takie powiedzonka, że to jest ciężar, kula u nogi, ta krajowa gospodarka więc trzeba się jej pozbyć. No, a kiedy ostatnio rządzili, wyprzedano kilkaset różnych przedsiębiorstw - powiedział poseł PiS.

Zdaniem Suskiego najpierw “trzeba mieć odpowiedź od Polaków, czy się godzą na wyprzedaż”. 

Jak się nie godzą na wyprzedaż to ja to rozumiem, że jest to też zgoda na to, żeby część tego majątku utraconego zostało przywrócone państwu - powiedział.

Czytaj także: W 2022 r. w Polsce zabito o blisko 50 proc. więcej dzieci niż w 2021 r. "Przesłanka zdrowia psychicznego matki jest pozaprawnie rozszerzana"

Komentarze po pierwszym pytaniu z referendum 

Po tym, jak PiS ogłosił pierwsze referendalne pytanie, posypała się lawina nieprzychylnych komentarzy, między innymi ze strony polityków opozycji.

Nikt nie chce wyprzedawać państwowego majątku. To pytanie bez sensu kompletnie. We mnie to wzbudza jedną emocję - zdziwienie - powiedziała poseł Lewicy Anna Maria Żukowska na antenie Radia Zet. 

Idea referendum i tak nie ma w Polsce dobrej tradycji i skojarzeń, ale proponując takie pytania, jak to o “wyprzedaży”, PiS jest na dobrej drodze do jej kompletnego skompromitowania - napisał w mediach społecznościowych dziennikarz TVN Konrada Piaseckiego.

Ci którzy sprzedali udziały w Rafinerii Gdańskiej teraz będą pytać, czy popierasz sprzedaż państwowych przedsiębiorstw? Albo pijani, albo nerwowi, albo jedno i drugie. To całe referendum, to będzie jedna wielka pralnia pieniędzy na kampanię wyborczą PiS - napisał poseł Lewicy Tomasz Trela.