Prawo i Sprawiedliwość oraz Platforma Obywatelska uwielbiają tę postać. Jego koncepcja na temat Wschodu wiecznie żywa. Paweł Kowal szczerze o Giedroyciu: "Mistrz strategii i realizmu"
Poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Kowal nie kryje swojego zamiłowania do myśli Jerzego Giedroycia, który dla wielu dzisiejszych polityków w tym Prawa i Sprawiedliwości jest ojcem dyplomacji wschodniej. Polityk zawiesił jego portret na ścianie na sali Komisji Spraw Zagranicznych.
- Poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Kowal nie ukrywa, że popiera wschodnią koncepcję Jerzego Giedroycia.
- Polityk zawiesił portret tego polityka i redaktora na sali Komisji Spraw Zagranicznych.
- Z jego entuzjazmem nie zgadzają się internauci, którzy przypominają do czego doprowadziła koncepcja Giedroycia.
- Zobacz także: Nikaragua: Nie ustają prześladowania Kościoła katolickiego. Księża trafiają do więzień albo są wydalani z kraju
Poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Kowal nie kryje swojego zamiłowania do myśli Jerzego Giedroycia, który dla wielu dzisiejszych polityków w tym Prawa i Sprawiedliwości jest ojcem dyplomacji wschodniej. To dzięki niemu, wśród polskich elit panuje przekonanie o koncepcji tzw. bufora przed Rosją złożonych z państw byłego Związku Radzieckiego jak Ukraina i Białoruś.
Jako wielki miłośnik polityki Giedroycia, poseł Kowal zawiesił jego portret na ścianie na sali Komisji Spraw Zagranicznych.
Jerzy Giedroyc w sali Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu RP? Mistrz strategii i realizmu to patron na czasy odbudowy pozycji Polski na świecie. Dzisiaj się stało
Jerzy Giedroyc w sali Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu RP? Mistrz strategii i realizmu to patron na czasy odbudowy pozycji Polski na świecie. Dzisiaj się stało @KancelariaSejmu @DziejeSejmu @NewsPlatforma pic.twitter.com/Cp9PGPUHRs — Kowal (@pawelkowalpl) December 6, 2023
Z jego entuzjazmem nie zgadzają się internauci, którzy przypominają do czego doprowadziła koncepcja Giedroycia i z jakimi jej konsekwencjami Polska zmaga się do dzisiaj.
Giedroycizm to antypolonizm. To tragedia dla Polaków. Giedroycizm to nie poruszanie trudnych nierozwiązanych nierozliczonych tematów po to by nie drażnić wschodnich narodów by mogły one rosnąć w siłę i dzięki temu przeciwstawiać się Rosji - skomentował Adam Lutostański.
Czy udało się dzięki giedroycizmowi zabezpieczyć prawa Polaków na Litwie, Białorusi czy Ukrainie? - dodał.
Swoją opinię wyraził również prof. Adam Wielomski, wskazują, że PiS i Platforma Obywatelska w tej sprawie się nie różnią. Przypomniał również, że poseł Kowal przed kilkoma laty należał do PiS.
Ten wpis Pawła Kowala to podsumowanie katastrofy polityki wschodniej rządu, który jeszcze nie powstał. Wy się niczym od PiS nie różnicie. A Kowal to nawet był w PiS. I mógłby być raz jeszcze... - napisał prof. Adam Wielomski
Czytaj więcej: Związek Strzelecki, czyli kadry sanacyjnego autorytaryzmu
Kim był Jerzy Giedroyc?
Jerzy Giedroyc był polskim prawnikiem, wydawcą, publicystą, politykiem i działaczem emigracyjnym, a także założycielem wydawnictwa Instytut Literacki, wydawcą miesięcznika „Kultura” i kwartalnika „Zeszyty Historyczne”. W dwudziestoleciu międzywojennym związany był z obozem młodokonserwatystów.
W 1974 r. na łamach „Kultury” Jerzy Giedroyc sformułował, wraz z Juliuszem Mieroszewskim koncepcję, iż suwerenność Ukrainy, Litwy i Białorusi jest czynnikiem sprzyjającym niepodległości Rzeczypospolitej, natomiast zdominowanie tych krajów przez Rosję otwiera drogę do zniewolenia także Polski. Współpracował też z ukraińskimi środowiskami emigracyjnymi i wspierał ukraiński ruch niepodległościowy, w tym nurt odwołujący się do Symona Petlury.
Źródło: tvmn.pl, twitter.com/x.com