Parlament zakaże sprzedaży energetyków? Komisja Sejmowa przegłosowała projekt dotyczący napojów energetycznych dla osób małoletnich
Sejmowa Komisja Zdrowia opowiedziała się za projektem przewidującym zakaz sprzedaży energetyków nieletnim. Zgodnie z projektem, zakazana ma być sprzedaż napojów z dodatkiem kofeiny lub tauryny osobom poniżej 18 lat.
- W czwartek sejmowa Komisja Zdrowia debatowała nad projektem ustawy dotyczącym zakazu sprzedaży energetyków dla osób poniżej 16. roku życia.
- Ustawa przewiduje, że zakaz będzie dotyczył terenu szkół, automatów oraz jednostek systemu oświaty.
- W toku dyskusji postanowiono również o dalszym losie przepisów zakazujących reklam i promocji napojów energetycznych.
- Zobacz także: Niebezpieczne urojenia amerykańskiego lewaka. Zamierza wszczepić sobie macicę. Ma mroczny plan na jej wykorzystanie
Sejmowa Komisja Zdrowia opowiedziała się za projektem przewidującym zakaz sprzedaży energetyków nieletnim. Zgodnie z projektem, zakazana ma być sprzedaż napojów z dodatkiem kofeiny lub tauryny osobom poniżej 18 lat. Energetyków nie można by też kupić na terenie szkół, innych jednostek systemu oświaty oraz w automatach.
Wnioskodawcy projektu podnoszą, że wśród młodzieży spożywającej napoje energetyzujące występują powikłania sercowo-naczyniowe i zaburzenia ze strony układu krążenia.
Czytaj więcej: Afera na Life Balance Congress. Jednym z prelegentów był mężczyzna skazany za gwałt na uczennicy
Sejm zakaże nie tylko energetyków?
W trakcie obrad wykreślone zostały przepisy o zakazie reklamy i promocji. Poprawkę w tej sprawie złożył przedstawiciel wnioskodawców, minister sportu, Kamil Bortniczuk.
Poprawka uchyla rozwiązania dotyczące zakazu reklamy i promocji napojów z dodatkiem kofeiny lub tauryny. Jest to uzasadnione komunikacją, którą prowadziliśmy z Komisją Europejską, tak jak mieliśmy w dzisiejszym stanowisku rządu, że coś może lub nie może podlegać notyfikacji. W przypadku, kiedy te przepisy byłyby zawarte w tej ustawie, bez wątpienia taka notyfikacja musiałaby zostać przeprowadzona. Nie wykluczam, że w przyszłej kadencji podejmiemy po raz kolejny taką inicjatywę, rozszerzającą zakres regulacji już z uzyskaniem notyfikacji KE. Wiemy, że wszystkie kraje, które o taką notyfikację – również z tymi przepisami – występują, taką notyfikację otrzymują, jednak po procesie trwającym minimum pół roku - powiedział minister sportu Kamil Bortniczuk.
Nowe ograniczenia miałyby wejść w życie od 1 stycznia 2024 roku.
Źródło: radiomaryja.pl