Pakt migracyjny. Litwa gotowa przyjąć imigrantów. Szimonyte: "Możemy pomóc innym krajom Unii Europejskiej"
Premier Litwy Ingrida Szimonyte zapowiedziała, że jej kraj poprze europejski pakt migracyjny przyjęty niedawno przez Parlament Europejski. Zgodnie z mechanizmem rzekomej dobrowolnej solidarności, Litwa ma dwie opcje do wyboru.
- Premier Litwy Ingrida Szimonyte zapowiedziała, że jej kraj poprze europejski pakt migracyjny.
- Podkreśliła również, że jej kraj jest gotowy przyjąć obcych kulturowo imigrantów.
- Komisja złożona z przedstawicieli różnych resortów, zdecyduje o sposobie udziale w pomocy.
- Zobacz także: Członek ISIS wydalony z Polski. Był ścigany czerwoną notą Interpolu
Premier Litwy Ingrida Szimonyte zapowiedziała, że jej kraj poprze europejski pakt migracyjny przyjęty niedawno przez Parlament Europejski. Zaoferowała również pomoc jej kraju w relokacji nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu, Afryki oraz innych części świata.
Z pewnością możemy pomóc innym krajom Unii Europejskiej, które znajdują się pod presją migracyjną - poinformowała Premier Litwy. Ingrida Szimonyte
Zgodnie z mechanizmem rzekomej dobrowolnej solidarności, Litwa ma do wyboru przyjęcie rocznie około 158 migrantów lub zapłacenie 3,16 mln euro.
Z pewnością możemy pomóc innym krajom Unii Europejskiej zmniejszyć presję migracyjną i na pewno zrobimy to w sposób najlepszy dla obywateli Litwy - powiedziała Ingrida Szimonyte.
Decyzję o tym, jaki wariant w ramach mechanizmu rzekomo dobrowolnej solidarności wybierze Litwa, podejmie komisja złożona z przedstawicieli różnych resortów.
Parlament Europejski przyjął pakt migracyjny
Parlament Europejski w zeszłym tygodniu głosował nad dziesięcioma tekstami legislacyjnymi wchodzącymi w skład paktu. Wszystkie zostały przyjęte. Głosowanie usiłowali zakłócić obecni na sali obrad w Brukseli aktywiści nie zgadzający się na propozycje zawarte w pakcie. Na trybunach utworzyli napis "Ten pakt zabija" (This pact kills).
Szef polskiego rządu Donald Tusk zapowiedział głosowanie przeciwko, bo jak argumentuje MSWiA, prace nad przepisami zakończyły się tydzień po zaprzysiężeniu obecnego rządu, a rezultat tych prac, prowadzonych przez poprzednią ekipę, jest "dalece niewystarczający".
Polska nie zgodzi się na mechanizm relokacji; zobaczymy, jaka będzie ostateczna wersja paktu migracyjnego, ale z całą pewnością mechanizm relokacji albo płacenia za to, że nie przyjęło się migrantów nie będą dotyczył Polski - oświadczył w środę premier Donald Tusk.
Pakt migracyjny obejmuje również rozporządzenie dotyczące prawa azylowego, które ma mieć ujednolicone przepisy przyznawania ochrony międzynarodowej i pozwalające przyspieszenie procedur w przypadku bezpodstawnych wniosków. Osoby niespełniające warunków zostaną poddane procedurze kontroli jeszcze przed wjazdem, która obejmie m.in. pobranie danych biometrycznych oraz kontrolę stanu zdrowia i bezpieczeństwa. Do zreformowanej bazy danych Eurodac zostaną dodane wizerunki twarzy i odciski palców.
Źródło: radiomaryja.pl