Trwa operacja specjalna na okupowanym Krymie. "Są straty wśród personelu wroga"
Jednostki Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy przeprowadziły desant na terytorium Krymu. Operację przeprowadzono we współpracy z Marynarką Wojenną Ukrainy.
- Przedstawiciel Głównego Zarządu Wywiadu Ukrainy Andrij Jusow: Cel został osiągnięty, nie było ofiar wśród personelu.
- Dodał, że "operacja specjalna trwa, nie zdradzamy wszystkich szczegółów, są straty wśród personelu wroga, a także wśród sił i środków".
- Tymczasem portal Krym.Realii na Telegramie doniósł o kilku eksplozjach, które miały miejsce w pobliżu wioski Majak na Półwyspie Tarchankuckim.
- Zobacz także: Katastrofa samolotu Prigożyna. Znamy listę pasażerów
Takie oświadczenie złożył przedstawiciel Głównego Zarządu Wywiadu Ukrainy Andrij Jusow - podał korespondent Ukrinform.
“Operacja specjalna trwa”
W ramach operacji specjalnej personel wylądował na terytorium półwyspu. Główny Zarząd Wywiadu we współpracy z Marynarką Wojenną przeprowadził operację specjalną, cel został osiągnięty, nie było ofiar wśród personelu. Operacja specjalna trwa, nie zdradzamy wszystkich szczegółów, są straty wśród personelu wroga, a także wśród sił i środków. Trwa wyjaśnianie informacji o liczbie ofiar - powiedział Jusow dla portalu Suspline.
Tymczasem portal Krym.Realii na Telegramie doniósł o kilku eksplozjach, które miały miejsce w pobliżu wioski Majak na Półwyspie Tarchankuckim w zachodniej części Krymu. Miało dojść tam do bitwy z udziałem samolotów.
We wsi Majak znajduje się baza 3. pułku radiotechnicznego sił powietrznych Federacji Rosyjskiej. Na Półwyspie Tarchankuckim rozmieszczono również centrum radarowe - stacje radiolokacyjne Niebo-M i Kasta-2E2 wraz ze stanowiskami obrony przeciwlotniczej - czytamy na kanale Krym.Realii na Telegramie.
⚡️Ukrainian intelligence group on their way to #Crimea pic.twitter.com/UU7DHGF8rn — Ukraine Alert🇺🇦 (@alert_ukraine) August 24, 2023
Czytaj także: Wagnerowcy nagrali krótki film. "Wiele osób zastanawia się, jak zareagujemy. Powiemy jedno: dopiero zaczynamy!"
Mieszkańcy słyszeli odgłosy strzałów
Rosyjscy urzędnicy nie skomentowali jeszcze tych doniesień. Jednak rosyjski prorządowy kanał na Telegramie SHOT poinformował, że lokalni mieszkańcy słyszeli odgłosy strzałów w pobliżu Półwyspu Tarchankuckiego. Naoczni świadkowie powiedzieli także, że widzieli “w pobliżu brzegu dwie łodzie”, “było w nich 10 nieznanych osób”.
Źródło cytowane przez kanał twierdzi, że rzekomo “zniszczono cztery łodzie z ukraińskimi dywersantami”.
Źródło: rp.pl, i24news.tv, twitter, telegram