Obecna władza zmierza ku dyktaturze? Niepokojące słowa poseł Żukowskiej o przestrzeganiu prawa. "Nie jest tak, że my musimy to honorować"
Rośnie napięcie wokół uchwalenia ustawy budżetowej na 2024 rok. We wtorek Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przeniósł obrady zaplanowane na wtorek, środę i czwartek na następny tydzień. Głos w sprawie ustawy budżetowej zabrała poseł Lewicy Anna Maria-Żukowska.
- Od pewnego czasu rośnie napięcie w sprawie uchwalenia ustawy budżetowej na rok 2024.
- Prezydent Andrzej Duda zablokował już niektóre części ustawy podane jako ustawy okołobudżetowe.
- Poseł Lewicy Anna Maria-Żukowska powiedziała co zamierza dalej zrobić obecna władza.
- Zobacz także: Korea Południowa uchwaliła ustawę zakazującą handlu psim mięsem
Rośnie napięcie wokół uchwalenia ustawy budżetowej na 2024 rok. We wtorek Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przeniósł obrady zaplanowane na wtorek, środę i czwartek na następny tydzień. Natomiast pod wieczór doszło w Pałacu Prezydenckim do zatrzymania przez policję Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Jak podaje "Rzeczpospolita" to może ułatwić polskiemu przywódcy decyzję o przyspieszonych wyborach parlamentarnych.
Może się tak stać, jeśli do 29 stycznia nie dostanie do podpisu ustawy budżetowej - podaje "Rzeczpospolita".
Gazeta zwraca uwagę, że polski przywódca ma przysłowiowego "asa w rękawie", ponieważ może wysłać ustawę budżetową do Trybunału Konstytucyjnego, który sprzyja PiS i może zakwestionować budżet z różnych przyczyn.
Może ocenić, czy takie a nie inne ułożenie dochodów i wydatków państwa odpowiada wymogowi racjonalności działania Rady Ministrów w świetle wartości konstytucyjnych - stwierdził prof. Jacek Zaleśny konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego.
Z kolei prof. Andrzej Jackiewicz z Uniwersytetu w Białymstoku uważa, że TK może oceniać błędy zawarte w ustawie. Zastrzega on jednocześnie, że niedoskonałości wcale nie muszą oznaczać, że projekt przyjętej ustawy budżetowej będzie niekonstytucyjny.
Niepokojące słowa Żukowskiej o przestrzeganiu prawa i konstytucji
Gościem programu "Graffiti" w Polsacie News była w środę poseł Lewicy Anna Maria-Żukowska. Z jej ust padły w trakcie wywiadu bardzo niepokojące słowa na temat przestrzegania konstytucji przez obecne rządy Donalda Tuska.
Teoretycznie TK może uznać budżet za niezgodny z konstytucją, ale nie jest tak, że my musimy to honorować. Przestrzegam przed tym, ale to i tak nic nie zmieni. Ani PAD, ani TK nie mają prawa ingerować w budżet - powiedziała poseł Anna Maria Żukowska z Lewicy.
.@AM_Zukowska: Teoretycznie TK może uznać budżet za niezgodny z konstytucją, ale nie jest tak, że my musimy to honorować. Przestrzegam przed tym, ale to i tak nic nie zmieni. Ani PAD, ani TK nie mają prawa ingerować w budżet. @marcinfijolek pic.twitter.com/EwNbbGDKqt — Graffiti_PN (@Graffiti_PN) January 10, 2024
To mocno zaniepokoiło innych użytkowników portalu X. Ich zdaniem obecna władza wprowadza w kraju anarchię.
Totalna anarchia. Ani Prezydent RP, ani TK. "Nikt i nic nie jest w stanie nas zatrzymać." To brzmi jak z najczarniejszych kart historii Jeżeli są pewni poparcia społecznego,to dlaczego tak się boją nowych wyborów? Jeżeli je mają, wygrają znowu. Wiedzą, że nie mają i nie będą mieć - napisał @m_podczarski.
Czy ona powiedziała, że nie będa przestrzegać wyroków TK? I publicznie nawołuje do łamania prawa? - stwierdził inny z użytkowników.
Przez 8 lat łamania prawa i obyczajów przez PiS myślałem że gorzej być nie może,ale jak widać może.Najpierw chamy z PiS a teraz rządy "ministr" i "ministerek".Boże miej nas w opiece - stwierdził kolejny użytkownik.
Źródło: tvmn.pl, x.com, polsatnews.pl