Wrona: Stany Zjednoczone to nasz największy sojusznik [NASZ WYWIAD]
"Stany Zjednoczone to nasz największy sojusznik, państwo poważne, z którym jesteśmy w stanie współpracować na każdym poziomie, począwszy od spraw geostrategicznych a skończywszy na kwestiach gospodarczych" - mówił w Dniu na żywo w TVMN Jacek Wrona.
Zobacz także: Rzońca: Komisja Europejska chce osłabić państwo polskie [NASZ WYWIAD]
Premier Mateusz Morawiecki udaje się z wizytą do Stanów Zjednoczonych. Rozmowy będą dotyczyły między innymi kwestii współpracy gospodarczej i obronnej. Na co powinien położyć nacisk premier?
Na wszystko, bo Stany Zjednoczone – nasz największy sojusznik, państwo poważne, z którym jesteśmy w stanie współpracować na każdym poziomie, począwszy od spraw geostrategicznych a skończywszy na kwestiach gospodarczych, które są niezwykle ważne, bo świat stoi na pieniądzu. Całe spektrum możliwości, kontaktów, współpracy – należy zacząć od tych najważniejszych spraw. Kwestii sojuszu i pomocy Ukrainie. Jest szereg planów, których realizacja przeniosłaby nas w całkowicie inną epokę.
Premier weźmie udział w szczycie gospodarczym, organizowanym przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy po to, aby pozyskać finansowanie dla Polski i przedstawić, że jest dobrym miejscem do inwestowania.
To nie podlega dyskusji. Wbrew wcześniejszym twierdzeniom różnych pseudopolityków, kapitał jest bardzo ważny i ma narodowość. Żeby przygotować Polskę do tych inwestycji, musimy mieć potężną infrastrukturę. Oprócz siły militarnej o potędze państwa decyduje infrastruktura. To jest niezwykle ważne. Umiejscowienie Polski pomiędzy dwiema strefami wpływów politycznych, to przygotowanie tej infrastruktury jest niezwykle ważne, bo pozwoli to różnym podmiotom międzynarodowym inwestowanie, a Polska skorzysta na podatkach i przepływie kapitału. Państwo się wzbogaci, to szansa cywilizacyjna.
To jest kierunek polityki, jaki wyznacza sprawująca obecnie władzę partia rządząca. Za pół roku mamy wybory parlamentarne, co w przypadku z tymi wielkimi projektami, kiedy zmieni się władza?
Może być powrót do ciepłej wody w kranie i powiedzmy roli państwa całkowicie kelnerskiego. Miejmy nadzieję, że do tego nie dojdzie. Polityka jest jednak nieprzewidywalna i musimy być przygotowani na taki scenariusz. Póki co te projekty są realizowane, w różnym stopniu i zakresie. Mówimy tu o Baltic Pipe, przekopie Mierzei Wiślanej, mówimy o inwestycjach, które poprawiają infrastrukturę. Świetnie rozwija się kolej. Niedobrze by było, gdyby to w jakimś stopniu wstrzymano, ograniczono i zmieniono kierunek.