Niemieckie media piszą o "kapitulacji" Niemiec. Chodzi o rodzinę migrantów podrzuconą do Polski
Pięcioosobowa afgańska rodzina, która 14 czerwca została przywieziona przez niemiecką policję do Osinowa Dolnego została zakwaterowana w Karlsruhe w południowo-zachodnich Niemczech, podają anonimowe źródła z niemieckiej policji.
- Niemieckie media podają, że rodzina afgańska posiadająca polski status azylu, która nielegalnie przedostała się do Brandenburgii, wróciła do Niemiec.
- Źródła policji federalnej podają, że po protestach Polaków rodzinę przewieziono do Karlsruhe.
- Niemiecki portal Tichys Einblick pisze, że “działania policji federalnej mogły być jednostronne i być może również nierozsądne z dyplomatycznego punktu widzenia”.
- Zobacz także: Polityk z Łotwy uciekła na Białoruś. Ostatnio kandydowała do Parlamentu Europejskiego. Podążyła drogą Tomasza Szmydta
Niemieccy funkcjonariusze, którzy przywieźli afgańską rodzinę do Polski twierdzą, że cudzoziemcy byli w posiadaniu polskich zaświadczeń o nadaniu statusu uchodźcy dla dorosłych i przepustki dla dzieci. Migranci zostali zatrzymani przez policjantów w pobliżu Altmaudewitz w Brandenburgii.
Migranci wrócili do Niemiec
Tymczasem niemieckie media podają, że rodzina afgańska posiadająca polski status azylu, która nielegalnie przedostała się do Brandenburgii, wróciła do Niemiec. Źródła policji federalnej podają, że po protestach Polaków rodzinę przewieziono do Karlsruhe.
Według wersji Niemców, policja federalna poinformowała Polsko-Niemieckie Centrum Współpracy Służb Granicznych, Policyjnych i Celnych w Świecku o złapaniu Afgańczyków, którzy powinni zostać przekazani polskiej straży granicznej. Wobec braku odpowiedzi ostatecznie podjęto decyzję o odesłaniu rodziny na terytorium Polski.
W drodze dzieci miały skarżyć się, że źle się czują, a matka zapomniała telefonu komórkowego z komisariatu policji. Niemniej jednak, po kilku objazdach policjanci dotarli na parking w Osinowie Dolnym, gdzie zostawili rodzinę, o czym poinformował portal chojna.pl.
Niemiecka policja twierdzi, że to pierwszy taki przypadek, a funkcjonariuszom chodziło tylko o dobro dzieci.
Czytaj także: Tusk: Ta akcja z dzisiaj jest zaledwie początkiem tego wielkiego pościgu
Niemieckie media: Niemcy ugięły się pod presją “wschodniego sąsiada”
Niemiecki portal Tichys Einblick pisze, że “działania policji federalnej mogły być jednostronne i być może również nierozsądne z dyplomatycznego punktu widzenia”.
Według portalu odesłanie afgańskiej rodziny z powrotem do Niemiec pod presją “wschodniego sąsiada” [Polski - przyp. red.] i zakwaterowanie jej w Karlsruhe, to z niemieckiego punktu widzenia kapitulacja.
Zdaniem serwisu niemieckie władze powinny zadbać o to, aby migranci, którzy znaleźli ochronę na wschód od Odry, nie migrowali do Niemiec.
Ta wtórna migracja zawsze i w sposób oczywisty ma miejsce z powodów czysto prywatnych lub ekonomicznych. Można na ten temat jedynie spekulować. W każdym razie nie ma racjonalnego powodu, dla którego Niemcy miałyby przyjąć pięciu Afgańczyków. Policja federalna najwyraźniej była narażona na różnorodne naciski – niezależnie od tego, czy pochodziły one ze strony Polaków, czy z żądań samej rodziny migrantów, czy też ze strony urzędników berlińskiego MSW. W końcu decyzję podjęło BMI, a kierownictwo federalnej policji musiało się podporządkować - czytamy na portalu Tichys Einblick.
Źródło: tichyseinblick.de