Niemieccy ochotnicy walczyli na Ukrainie - większość po stronie Rosji
Federalne ministerstwo spraw wewnętrznych Niemiec poinformowało, że kilkudziesięciu niemieckich ochotników brało udział w wojnie na Ukrainie. Zarówno prawicowi, jak i lewicowi ekstremiści włączyli się do konfliktu, z czego 27 osób walczyło po stronie Rosji, a 12 po stronie Ukrainy. Chociaż niemieckie służby bezpieczeństwa monitorują wielu byłych żołnierzy Bundeswehry, którzy dołączyli do Legionu Międzynarodowego w ramach armii ukraińskiej, to nie wszyscy zostali objęci analizą.
- Zobacz także: Poseł KO: "dzieci również mają prawo do swojego libido"
Niemieckie prawo nie karze za sam fakt udziału w działaniach wojennych w regularnych armiach, co wywołuje kontrowersje w związku z uczestnictwem niemieckich ochotników w konflikcie na Ukrainie. Zgromadzone dane wskazują, że 39 osób opuściło Niemcy "z zamiarem udziału w działaniach wojennych", z czego 27 walczyło po stronie Rosji, a 12 po stronie Ukrainy. Mimo braku sankcji prawnych, krytycy podkreślają, że brak konsekwencji dla ochotników może prowadzić do "systematycznego zaangażowania w zbrodnie wojenne i łamanie praw człowieka".
Krytyka braku ścigania ochotników za zbrodnie wojenne
Poseł CDU Roderich Kiesewetter wyraził dezaprobatę wobec braku odpowiedzialności prawnej dla ochotników, którzy wstępują do rosyjskich sił zbrojnych lub grup terrorystycznych. Zdaniem Kiesewettera, ochotnicy uczestniczący w ataku na Ukrainę powinni być postawieni przed sądem po powrocie do Niemiec, ze względu na możliwość zaangażowania w zbrodnie wojenne i łamanie praw człowieka.
Jego apel wskazuje na potrzebę podjęcia działań prawnych w celu zminimalizowania potencjalnych zbrodni wojennych i karania sprawców.
Legalność służby w zagranicznych armiach a odpowiedzialność karna
Udział obywateli w zagranicznych operacjach bojowych może nie podlegać karze w przypadku służby w regularnych armiach, jednak istnieją zastrzeżenia dotyczące "jednostek ochotniczych" lub "milicji", gdzie uczestnicy mogą zostać uznani za najemników. Dlatego niemieckie prawo może otworzyć pole do potencjalnych śledztw dotyczących udziału w działaniach wojennych.
Choć prawo międzynarodowe dopuszcza taką możliwość, kraje mogą wprowadzić swoje regulacje w zakresie służby obywateli w armiach innych państw, aby uniknąć kontrowersji związanych z udziałem ochotników w zagranicznych konfliktach. Wobec braku konsekwencji prawnych dla ochotników, możliwość odpowiedzialności karnej po powrocie do kraju wydaje się kluczowa w kontekście zapobiegania zbrodniom wojennym.
Źródło: tvmn.pl, TVP Info