Niemcy wydalają Ukraińców do Polski. Niemieccy politycy chcą ich przymusić do pracy. Dobrindt: "Praca lub powrót na zachodnie tereny Ukrainy"
Jak potwierdza strona niemiecka i zaznacza Wiceminister Spraw Wewnętrznych i Administracji Maciej Duszczyk duża część wydalonych z Niemiec osób to obywatele Ukrainy. Niektórzy niemieccy politycy chcą przymusić Ukraińców do pracy.
- Niemcy wydalają do Polski tysiące ukraińskich imigrantów i uchodźców wojennych.
- Na terenie Niemiec może przebywać około 250 tys. Ukraińców w wieku od 18 do 60 lat.
- Polska miałaby bardzo poważne problemy jeśli zostałaby krajem docelowym dalszych wydaleń.
- Zobacz także: Afera korupcyjna w wymiarze sprawiedliwości. Skazana przedsiębiorczyni oskarża sędziów o korupcję
Jak potwierdza strona niemiecka i zaznacza Wiceminister Spraw Wewnętrznych i Administracji Maciej Duszczyk duża część wydalonych z Niemiec osób między 1 stycznia - 30 kwietnia to obywatele Ukrainy. Jednakże Berlin oraz polski rząd nie wyjaśnił na jakiej podstawie prawnej ci imigranci są przekazywanie Polsce
W kwietniu 2024 r. regularnie zatrudnionych i płacących składki do niemieckiego instytutu ubezpieczeń społecznych, było niespełna 16 proc. Ukraińców, których zarejestrowanych jest około 1,2 mln Ukraińców, choć jedna trzecia z nich to osoby małoletnie. Ponadto niemieckie władze sądzą, że na ich terenie może przebywać około 250 tys. Ukraińców w wieku od 18 do 60 lat.
Już padają wypowiedzi niemieckich polityków, które wskazują na to, aby powiązać możliwość pobytu w Niemczech dla Ukraińców z podjęciem regularnej pracy .
Zasada ta musi obowiązywać ponad dwa lata po rozpoczęciu wojny: Podjąć pracę w Niemczech lub wrócić na bezpieczne tereny zachodniej Ukrainy - powiedział lider CSU Alexander Dobrindt.
Czytaj więcej: Parlament stanął w ogniu, jest wiele ofiar śmiertelnych. Władze Kenii zamkną kraj?
Niemcy podrzucą Polsce setki tysięcy Ukraińców?
Niemieckie media przedstawiają relacje między Ukraińcami, a Rosjanami w Niemczech jako bezproblemowe. Przytaczane są często małe przedsiębiorstwa usługowe, takie jak fryzjerzy czy salony kosmetyczne, które prowadzone są niekiedy wspólnie przez właścicieli pochodzenia rosyjskiego oraz ukraińskiego.
Grupa osób rosyjskojęzycznych w Niemczech sięga liczbie 4 milionów osób pochodzących z byłego Związku Radzieckiego lub państw, które były wcześniej republikami Związku Sowieckiego. Przesiedleńcy z lat 90-tych są uprawnieni do posiadania niemieckiego obywatelstwa.
Nie można wykluczyć, że z upływem czasu oraz przy narastającym kryzysie gospodarczo-społecznym w Niemczech konflikty dotyczące obywateli Ukrainy w Niemczech będą silniejsze i strona niemiecka będzie się starała o ich wydalenie. Polska miałaby bardzo poważne problemy jeśli zostałaby krajem docelowym tych wydaleń.
Źródło: tysol.pl