Nie będzie ograniczeń w wystawianiu e-recept na środki wczesnoporonne. "Lekarz, który wypisuje taką receptę, nie wie nic na temat stanu zdrowia kobiety"
Ministerstwo Zdrowia nie planuje wprowadzać ograniczeń w przepisywaniu e-recept na środki wczesnoporonne, poinformował portal Radia Maryja, powołując się na "Nasz Dziennik", który pytał w tej sprawie resort.
- Istnieją strony internetowe, które oferują po wypełnieniu ankiety wystawienie e-recepty na preparaty typu ellaOne, tzw. tabletka dzień po.
- Nie jest określona skala tych działań, chociaż Ministerstwo Zdrowia poinformowało "Nasz Dziennik", że prowadzi techniczny monitoring wystawiania e-recept.
- Ekspert: Lekarz, który wypisuje taką receptę, nie wie nic na temat stanu zdrowia kobiety. Jeżeli tzw. receptomat działa również w przypadku środków wczesnoporonnych, to jest bardzo źle, bo czasami są przyjmowane bardzo często.
- Zobacz także: Mularczyk zaapelował do samorządowców. Chce wsparcia działań ws. uzyskania reparacji od Niemiec
Okazuje się , że istnieją strony internetowe, które oferują po wypełnieniu ankiety wystawienie e-recepty na preparaty typu ellaOne. To metoda antykoncepcji awaryjnej, tzw. tabletka dzień po.
Nie jest określona skala tych działań, chociaż Ministerstwo Zdrowia poinformowało “Nasz Dziennik”, że prowadzi techniczny monitoring wystawiania e-recept. Nie jest on jednak ukierunkowany na określoną grupę preparatów.
Ekspert: Już nawet jedna dawka może wywołać szkodliwe efekty
Zdaniem ginekologa prof. Bogdana Chazana takie pigułki w ogóle nie powinny być przepisywane, szczególnie jeśli ktoś o nie prosi za pośrednictwem telefonu lub maila.
Lekarz, który wypisuje taką receptę, nie wie nic na temat stanu zdrowia kobiety. Jeżeli tzw. receptomat działa również w przypadku środków wczesnoporonnych, to jest bardzo źle, bo czasami są przyjmowane bardzo często. Już nawet jedna dawka może wywołać szkodliwe efekty, a co dopiero przyjmowane w regularnych odstępach środki z dużą dawką hormonu, który może wywierać szkodliwy wpływ na układ hormonalny kobiety, zwłaszcza w młodym wieku. To nie jest działanie prozdrowotne - powiedział prof. Chazan, cytowany przez portal Radia Maryja.
Z odpowiedzi, jaką MZ przesłało dziennikowi wynika, że resort nie wprowadzi ograniczeń w wystawianiu e-recept na środki wczesnoporonne. Ograniczenie takie obowiązuje tylko w przypadku leków psychotropowych i przeciwbólowych.
Czytaj także: Lekarz domaga się od Niedzielskiego przeprosin. Żąda również kary pieniężnej
“Nie informuje się o negatywnych skutkach tzw. pigułki aborcyjnej”
Polska Federacja Ruchów Obrony Życia w liście otwartym zaapelowała do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego “o upowszechnienie rzetelnej i szerokiej wiedzy wskazującej na możliwe następstwa, jakie może spowodować stosowanie aborcji farmakologicznej oraz wyjaśnienie powodu zakazu dystrybucji tych środków”.
W dokumencie wyjaśniono m.in., że tzw. pigułka aborcyjna nie jest dobrym rozwiązaniem nieplanowanej ciąży. Nie jest środkiem antykoncepcyjnym, ani tzw. “tabletką dzień po”. Jest farmakologicznym stymulatorem poronienia do 10. tygodnia ciąży. Stosowana razem z silnym środkiem skurczowym wywołuje m.in. dotkliwe bóle, silne, często długotrwałe krwawienie oraz częste powikłania, a nawet zagrożenie życia.
Źródło: radiomaryja.pl