Wspieraj wolne media

Czarni prześladują białych w Republice Południowej Afryki. Nastolatek zginął w napadzie na dom na farmie Gauteng. Policja poszukuje sprawców zabójstwa

4
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Twitter

14-letni biały chłopiec został zastrzelony, gdy w zeszłą sobotę pięciu czarnoskórych i uzbrojonych intruzów wtargnęło do domu w Bapsfontein w stanie Gauteng w Republice Południowej Afryki. Chłopiec miał stanąć w obronie rodziny oraz sejfu.

14-letni biały chłopiec został zastrzelony, gdy w zeszłą sobotę pięciu czarnoskórych i uzbrojonych intruzów wtargnęło do domu w Bapsfontein w stanie Gauteng w Republice Południowej Afryki. Jak przekazał rzecznik policji podpułkownik Mavela Masondo, mężczyźni domagali się klucza od sejfu. Ponadto ze zgłoszenia wynika, że 14-latek podbiegł do sejfu i wyciągnął broń palną.

Podejrzani obezwładnili go, postrzelili w klatkę piersiową i uciekli dwoma pojazdami silnikowymi zaparkowanymi na zewnątrz - powiedział rzecznik policji podpułkownik Mavela Masondo.

Czytaj więcej: Dyskryminacja chrześcijan w miejscu pracy. Ordo Iuris domaga się odszkodowania dla pracownika

Chłopiec stanął w obronie matki oraz miru domowego

Według Iana Camerona z Action Society podejrzani uciekli białym BMW X5 i czarną Toyotą, zabierając ze sobą skradzione telefony, laptopy i inne przedmioty. Zeznał, że w momencie napadu chłopiec był w domu z matką.

Mamie udało się wsadzić chłopca do samochodu i po ataku zabrać go do szpitala, niestety zmarł - stwierdził Ian Cameron.

Jak podkreśliła matka chłopca, wolała sama zginąć, niż aby jej syn oddawał życie w jej obronie.

Powiedziałam mu, że on i jego brat są ważniejsi niż moje życie - powiedziała zrozpaczona matka po utracie syna.

Masondo powiedział, że po przybyciu na miejsce stwierdzono zgon nastolatka. Rozpoczęto obławę na zabójców.

Policja wszczęła sprawę dotyczącą napadu na dom i morderstwa i apeluje do każdego, kto może posiadać informacje, które mogą pomóc w śledztwie lub w zatrzymaniu podejrzanych, aby skontaktował się z najbliższym komisariatem policji - powiedział Masondo.

Na naszym spotkaniu Bosak&Mentzen w Poznaniu był nasz sympatyk z RPA, młody mężczyzna mówiący niedoskonałą polszczyzną. Zjawił się właśnie w czasie gdy częściej zaczęły mi wyświetlać się straszne wiadomości stamtąd. Czasami trudno być obojętnym, mimo że stale powtarzam sobie, że nie wolno emocjonalnie angażować się w każdy konflikt na świecie - skomentował doniesienia z Republiki Południowej Afryki współprzewodniczący Konfederacji, poseł Krzysztof Bosak.

Źródło: tvmn.pl, twitter.com/x.com, timeslive.co.za

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
4
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo