Reforma edukacji według lewicowej minister. Rząd zamierza zahamować rozwój polskiej gospodarki i rozwoju technologicznego? Nowacka: "Do września przygotujemy odchudzenie podstawy programowej"

3
0
2
Minister Edukacji Barbara Nowacka
Minister Edukacji Barbara Nowacka / Fot. Youtube

Jak poinformowała w rozmowie z "Newsweekiem" Minister Edukacji Narodowej Barbara Nowacka, resort pracuje nad reformami, które uczynią szkołę lepszym miejscem dla uczniów. Zaznaczyła, że na początek ma zostać zmniejszony zakres materiału z przedmiotów ścisłych.

Jak poinformowała w rozmowie z "Newsweekiem" Minister Edukacji Narodowej Barbara Nowacka, resort pracuje nad reformami, które uczynią szkołę lepszym miejscem dla uczniów. Nowacka podkreśliła, że zmian nie można wprowadzać z dnia na dzień, jednak z uwagi na to, że zapaść jest poważna, resort planuje kilka szybkich ruchów.

Do września przygotujemy odchudzenie podstawy programowej, w ten sposób nauczyciele zyskają więcej czasu na pracę z uczniami - zapowiedziała Minister Edukacji Narodowej.

Zaznaczyła, że na początek ma zostać zmniejszony zakres materiału z przedmiotów, które nauczyciele, eksperci i uczniowie wskazują jako najbardziej problematyczne, czyli m.in. z fizyki, chemii, geografii, biologii, historii czy z języka polskiego.

Planujemy te zmiany wdrożyć już od nowego roku szkolnego, wcześniej na pewno je skonsultujemy - podkreśliła Barbara Nowacka.

Zapytana o to, czy znowu dojdzie do zmiany podręczników, powiedziała, że byłoby to zbyt duże obciążenie finansowe dla państwa i dla rodziców. Nie wyklucza również wprowadzenie reformy na liście obowiązkowych lektur szkolnych, gdyż jej zdaniem znajdują się na niej zbyt "stare" tytuły. 

Nowacka wprowadza rozwiązania z książek Orwella?

Dziennikarz Wojciech Wybranowski komentując pomysły minister Nowackiej stwierdził wprost, że ta wprowadza rozwiązania znane z książki Georga Orwella pt. 1984, dzięki którym polskie władze będą miały łatwiejsze zarządzanie obywatelami poprzez propagandę.

Rok 1984 na pełnej wiksie Szkoła stanie się miejscem wytwarzania czegoś a'la #SilniRazem sprofilowanej masy wystarczającej do wypełnienia potrzeb zatrudnienia na niższych i średnich warstwach korporacji. Łatwo sterowalnej i bojącej się popełnić grzech samodzielnego myślenia - stwierdził dziennikarz Wojciech Wybranowski.

Z kolei przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski słusznie zauważył, że takie reformy uderzają w przyszłe kadry polskiej inteligencji i inżynierów. Dzięki temu Polska może popaść w stagnację gospodarczą.

Mniej, fizyki, chemii, biologii ? A więc mamy nie wykorzystać dziejowej szansy jaką jest istnienie niepodległego państwa polskiego w momencie globalnego przełomu technologicznego, który właśnie następuje. Bez nacisku na STEM (science, technology, engineering, mathematics) nie będziemy mieli kadr, żeby w tym wyścigu wziąć udział. Mamy być posłusznym konsumentem tego, co zostanie wymyślone gdzie indziej. A mamy szansę być liderem. Podobny scenariusz rozgrywał się w wieku XVIII. Właśnie wynaleziono maszynę parową, a Polska traciła niepodległość , więc przyspieszony rozwój gospodarczy i industrializacja odbyły się zgodnie z potrzebami zaborców, czyli peryferyjnie, a nie z potrzebami narodu - zauważył przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski.

Czytaj więcej: Polskie korporacje akademickie XXI wieku. Poznaj ich historię powstania oraz znaczenie symboli korporacyjnych [WIDEO]

Bąkiewicz ostrzega przed lewicową minister

Prezes TV Media Narodowe Robert Bąkiewicz postanowił skomentować przekazane przez resort edukacji plany i pomysły dotyczące polskiego szkolnictwa i nauczania.

Nowe kierownictwo @MEIN_GOV_PL  zapowiada szereg reform, które mają zwiększyć popularność obozu rządzącego. Zapowiadane jest nie tylko ograniczenie nauki religii, a w domyśle nawet jej całkowita eliminacja, ale także likwidacja prac domowych, likwidacja ocen części przedmiotów, ograniczenie treści nauczanych do 20%, czy ograniczenie lektur, które i tak już dziś są nauczane w bardzo okrojonym zakresie - wskazał Robert Bąkiewicz.

Podkreślił, że jego zdaniem te reformy bardzo negatywnie wpłyną na rozwój polskiej młodzieży i znacznie obniży poziom nauczania w naszym kraju. Już obecnie polska edukacja wybrała kierunek na ograniczenie promowanie wiedzy na temat polskiej kultury, czy historii.

Te wszystkie zamiary mają na celu obniżenie poziomu nauczania i ograniczenie bazy kulturowej jedynie do bardzo ograniczonego wymiaru. Szkoła już w bardzo ograniczonym zakresie kształtuje narodową tożsamość, a po tych lewackich "reformach" doprowadzi do zupełnej ignorancji polskiego dziedzictwa narodowego. To proces kulturowego i narodowego wykorzenienia i redukcja polskości jedynie do wymiaru językowego. W praktyce te "reformy" realizują wypowiedz Tuska, iż polskość wywołuje w nim odruch buntu - podkreślił prezes TV Media Narodowe.

To koncepcja szkoły eliminującej kulturę wyższą i obliczoną tylko na kształcenie pracowników niższego szczebla. To koncepcja szkoły, która eliminuje kształtowanie polskich elit. Taka koncepcja szkoły jest obliczona na przygotowanie tylko wykwalifikowanych pracowników pracujących dla obcych korporacji, a nie tworzących własne, czy tworzących własną wysoką kulturę. To koncepcja szkoły kształtującej Polaków jako "niewolników", a nie nowoczesnego, wykształconego dynamicznego i innowacyjnego społeczeństwa. Taka formuła szkoły to fundamentalne zagrożenie naszego narodu! - zaznaczył na końcu Bąkiewicz.

Źródło: forsal.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
3
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo