Młoda Niemka ukarana przez sąd za...obronę zgwałconej nastolatki. Kobieta obraziła gwałciciela
Sąd Hamburg-Wandsbek w Niemczech skazał 20-letnią Niemkę na dwa dni aresztu dla młodzieży. Kobieta dotarła do numeru telefonu jednego ze sprawców wielokrotnego zbiorowego gwałtu na 15-letniej dziewczynie. W bardzo łagodny sposób obraziła gwałciciela.
- Sąd Hamburg-Wandsbek w Niemczech skazał 20-letnią Niemkę na dwa dni aresztu dla młodzieży.
- Kobieta obraziła jednego z gwałcicieli oraz ostrzegła go przed ewentualnym pobiciem.
- Mężczyzna był jednym z uczestników brutalnego gwałtu na 15-latce.
- Zobacz także: Trzecia Droga wystawi wspólnego kandydata w wyborach prezydenckich? Rzepa: "Nie zalecałbym wystawienia Kosiniaka-Kamysza na prezydenta"
Sąd Hamburg-Wandsbek w Niemczech skazał 20-letnią Niemkę na dwa dni aresztu dla młodzieży. Kobieta dotarła do numeru telefonu jednego ze sprawców wielokrotnego zbiorowego gwałtu na 15-letniej dziewczynie i za pośrednictwem aplikacji WhatsApp wysłała mu wiadomości, w których nazwała go między innymi "świnią". Dodatkowo kobieta napisała do niego, że powinien uważać, gdy stał się obiektem ewentualnego pobicia.
Do zgwałcenia 15-latki doszło na terenie parku miejskiego w Hamburgu. Oprócz wspomnianego imigranta, w przestępstwie uczestniczyło jeszcze dziewięciu innych mężczyzn. Pięciu z nich to przybysze z Czarnogóry, Syrii, Kuwejtu, Afganistanu i Armenii.
Czytaj więcej: Hiszpania: 16-latki mogą dokonywać aborcji na żądanie bez zgody rodziców
Skandaliczny proces w Niemczech
Niedawno w Niemczech przed sądem okręgowym w Klagenfurcie odbył się proces 14-latka z Ukrainy. Nastolatek został oskarżony o gwałt, wykorzystywanie seksualne nieletnich i usiłowanie stosowania przymusu na 11-letniej dziewczynce. Wyrok zapadł już w południe: 14 miesięcy więzienia, w tym 13 miesięcy warunkowych – prawomocnych. Oznacza to, że chłopiec miałby spędzić w areszcie zaledwie miesiąc. Jednakże sędziowie uznali, że nie musi już przebywać w więzieniu ani jednego dnia.
Obrońca młodego oskarżonego Gernota Fundera najwyraźniej już na początku procesu skutecznie wywołał u sędziów poruszenie, skandaliczną linią obrony.
Nie ma tu nic do obrony. Mój klient złoży pełną spowiedź. Chłopiec nie był dorosłym sprawcą przemocy, ale na krótko przed popełnieniem przestępstwa skończył 14 lat i poniósł odpowiedzialność karną - stwierdził adwokat Gernot Funder.
Następnie jego klient przebywał w areszcie przez pięć tygodni, co oprócz traumatycznych doświadczeń związanych z ucieczką z Ukrainy spowodowałoby jeszcze większą traumę. Podkreślił, że 14-latek od trzech miesięcy nie może chodzić do szkoły, bo żadna szkoła go nie przyjmie ze względu na to, co się stało i toczące się postępowanie karne.
Obecnie otrzymuje opiekę medyczną i psychologiczną oraz pomoc w zawieszeniu. Nie wiadomo jeszcze co miał do powiedzenia na temat cierpień ofiary.
🇦🇹 Klagenfurt. 14-letni Ukrainiec, który uwięził 11-letnią dziewczynkę w lesie i godzinami ją gwałcił, nie idzie za kraty. Jedną z okoliczności łagodzących był fakt, że ma za sobą "traumatyczną ucieczkę" z Ukrainy. Jego 13-letni wspólnik wszystko filmował.https://t.co/SkwrN8o08I — Adam Gwiazda (@delestoile) May 2, 2024
Źródło: radiomaryja.pl