Wspieraj wolne media

Ministerstwo Sprawiedliwości walczy z chrześcijańskimi organizacjami. W ubiegłym roku wstrzymało dofinansowanie. Prorządowe media atakowały instytucje poprzez kłamliwe insynuacje

0
15
0
Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar
Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar / Fot. PAP/Piotr Nowak

Ministerstwo Sprawiedliwości pod koniec 2023 roku bezprawnie wstrzymało przyznane przez poprzedni rząd dotacje z Funduszu Sprawiedliwości organizacjom chrześcijańskim i prawicowym tworząc otoczkę jakoby dochodziło do nieprawidłowości i wyłudzeń. Fundacja Grupa Proelio wystosowała petycję w obronie konserwatywnych organizacji.

Ministerstwo Sprawiedliwości pod koniec 2023 roku bezprawnie wstrzymało przyznane przez poprzedni rząd dotacje z Funduszu Sprawiedliwości organizacjom chrześcijańskim i prawicowym tworząc otoczkę jakoby dochodziło do nieprawidłowości i wyłudzeń. Temat następnie podjęły wspierające rząd media, które urządziły nagonkę na te organizacje. Najbardziej przykry los spotkał Fundację Profeto zarządzaną przez ks. Michała Olszewskiego, która z pieniędzy z funduszu buduje ośrodek wsparcia dla ofiar przemocy. Media wykreowały kompletnie zakłamany obraz niezrównanego psychicznie księdza tworzącego dzięki tym środkom nowe kościelne imperium medialne. Portal Oko-Press posunął się nawet do nękania Mamy ks. Michała.

Zablokowanie organizacjom należnych środków z dnia na dzień pozbawiło kilka tysięcy osób pomocy: psychologicznej, medycznej, prawnej, czy finansowej oraz spowodowało ogromne problemy z realizacją wielu wartościowych projektów zaplanowanych w dłuższym horyzoncie czasu. Jednocześnie oparte na kłamstwach ataki medialne są przemocą - niszczą publiczny wizerunek poszczególnych organizacji oraz ich działaczy i przyczyniają się do cierpienia wszystkich osób z nimi związanych.

Blokada środków dla chrześcijańskich organizacji przez Ministra Sprawiedliwości

27 grudnia ubiegłego roku rząd zablokował dotacje dla wszystkich podmiotów, które realizowały zadania Funduszu Sprawiedliwości na podstawie umów. Były to środki dla 112 podmiotów, na łączną kwotę blisko 80 milionów złotych. Wiceminister Sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, odpowiedzialna za Fundusz Sprawiedliwości, tłumaczyła, że wydała decyzję o zablokowaniu tych środków ze względu na stwierdzone nieprawidłowości, na podstawie artykułu 177 ustawy o finansach publicznych. Nie mogła tego jednak zrobić, ponieważ ani 27 grudnia, ani nawet do dzisiaj, żadne konkretne nieprawidłowości nie zostały stwierdzone, gdyż są one dopiero poszukiwane, niczym rzekoma podstawa prawna do innych działań firmowanych przez ministerstwo. Prowadzony w resorcie audyt rozpoczął się dopiero 8 stycznia 2024 r. i nie znane są jeszcze jego rezultaty. Pod koniec stycznia ministerstwo zdecydowało się wypłacić części podmiotów zaległe transze dotacji, ale dla części podmiotów nadal blokuje wypłaty.

Zablokowanie funduszy odbyło się w otoczce, która miała uderzyć w poprzedników - rząd Prawa i Sprawiedliwości i stworzyć wrażenie jakoby podmioty korzystające z dofinansowań dokonywały wyłudzeń. 

Czytaj więcej: Mec. Bernaciński: Politycy chowają głowę w piasek, gdy słyszą o rekompensacie dla kościołów

Medialne ataki na katolickie instytucje

Temat szybko podchwyciły wspierające rząd media, które rozpoczęły nagonkę na podmioty, które korzystały z dofinansowań z Funduszu. Najbardziej brutalne ataki dotknęły Fundację Profeto - prowadzoną przez zakon sercanów organizację działającą na rzecz nowej ewangelizacji, która z pieniędzy otrzymanych z Funduszu Sprawiedliwości buduje w Warszawie ośrodek wsparcia dla osób dotkniętych przemocą i przestępstwami: Archipelag - Wyspy Wolne od Przemoc.

18 stycznia w "Fakty" TVN najpierw wyszydziły prezesa fundacji Profeto ks. Michała Olszewskiego, kpiąco opowiadając o wypędzaniu przez niego salcesonem złego ducha (na podstawie nieszczęśliwej wypowiedzi sprzed kilkunastu lat), a następnie oskarżyły prowadzoną przez niego fundację, że za rzekome miliony, które otrzymała z funduszu sprawiedliwości buduje coś, co nie wygląda na centrum pomocy ofiarom przestępstw, lecz na nową telewizję.

W największych mediach pojawiło się szereg podobnych artykułów, które łączyły dwa elementy: wyszydzanie ks. Michała oraz oskarżanie o tworzenie nowego imperium medialnego.

Wbrew insynuacjom medialnym nie zamierzamy pod osłoną takich nazw prowadzić działalności medialnej. Faktem jest natomiast, że jako wydawca mediów katolickich mamy kontakt z artystami, których zaprosiliśmy do współpracy w Centrum. W Centrum znajdować się będą zarówno mała salka teatralna, jak i duża sala widowiskowa. Na ich scenach młodzi ludzie będą mogli prezentować swoje umiejętności, jak również obserwować, jak robią to profesjonaliści, którzy będą prowadzić warsztaty. Bo przecież fakt bycia pokrzywdzonym przestępstwem nie może odbierać możliwości pełnego udziału w życiu społecznym czy przepracowania doświadczonych traum i krzywd, również za pośrednictwem nowoczesnych form terapii.” – tłumaczy fundacja Profeto.

Niesprawiedliwe były też oskarżenia o ukryte związki z politykami- ks. Michał Olszewski i media, którymi kieruje unika działalności politycznej i publicystycznej, zajmuje się tematyką czysto ewangelizacyjną.

Jest petycja w obronie konserwatywnych organizacji. Każdy może się podpisać

Fundacja Grupa Proelio wystosowała specjalną petycję. Każdy może ją podpisać w internecie. W petycji wyraża się solidarność z ks. Michałem Olszewskim, prezesem Fundacji Profeto, kieruje apel o odblokowanie środków z Funduszu Sprawiedliwości, a także do mediów prowadzących wcześniej nagonkę - o sprostowanie informacji i przeprosiny.

Źródło: tvmn.pl, proelio.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
15
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo