Minął pierwszy dzień nowej kadencji Parlamentu Europejskiego. Roberta Metsola pozostała na stanowisku Przewodniczącej. Tak wybierano wiceprzewodniczących PE
Parlament Europejski zainaugurował nową kadencję. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami Przewodniczącą izby została Roberta Metsola z Europejskiej Partii Ludowej. Europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski wyjaśnił jak wyglądało głosowanie.
- Parlament Europejski zainaugurował nową kadencję, a na Przewodnicząca Roberta Metsola zachowała stanowisko.
- Parlamentarzyści wybrali również 14 nowych wiceprzewodniczących.
- Europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski wyjaśnił jak wyglądało głosowanie.
- Zobacz także: "Wyborcza" krytykuje sposób zatrzymania Romanowskiego. "Najgorszy styl znany z czasów pierwszych rządów PiS"
Parlament Europejski zainaugurował nową kadencję. Na pierwszym posiedzeniu deputowani wybrali przewodniczącą. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami pracami Izby będzie ponownie kierować Roberta Metsola z Europejskiej Partii Ludowej.
W tej kadencji Parlament Europejski jest liczniejszy niż w poprzedniej. Zasiada w nim 720 deputowanych, o 15 więcej. Mimo przedwyborczych przypuszczeń części komentatorów w Izbie nie zmienił się znacząco układ polityczny - zauważył politolog dr Andrzej Skiba.
Europejska Partia Ludowa posiada w PE 188 deputowanych. Razem z socjalistami liczącymi 136 posłów oraz z 76 liberałami z grupy Odnowić Europę tworzą większość. Koalicja lewicowo-liberalna, przy poparciu innych grup, w tajnym głosowaniu ponownie wybrała Robertę Metsolę na przewodniczącą Parlamentu. Zdobyła 562 głosy.
Dziś pierwsze posiedzenie Parlamentu Europejskiego 🇪🇺 Dzień zaczęliśmy od przesłuchania Ursuli von der Leyen z jej błędnej i szalonej polityki w ostatnich pięciu latach.
To bardzo zła Przewodnicząca Komisji, która odpowiada za #ZielonyŁad, niewyjaśnione zakupy szczepionek💉… pic.twitter.com/LHyhs2O0VZ — Tobiasz Bocheński (@TABochenski) July 16, 2024
Nieco wzmocnione w tej kadencji są ugrupowania konserwatywne, prawicowe i uniosceptyczne. Trzecią pod względem liczebności jest nowa grupa Patrioci, licząca 84 deputowanych. Stworzyli ją Węgrzy z Fideszu razem z Frontem Narodowym Marii Le Pen i hiszpańską partią VOX, która opuściła Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Dlatego grupa EKR, do których należy PiS, z trzeciej siły stała się czwartą. Nowym podmiotem po tzw. prawej stronie sceny politycznej jest grupa Europa Suwerennych Narodów, licząca 25 deputowanych. Zasiadają w niej między innymi politycy niemieckiej AfD oraz troje deputowany Konfederacji.
Czytaj więcej: Prokuratorom grożą konsekwencje prawne za bezprawne aresztowanie Romanowskiego? Łukaszewicz: "Grożą im surowe wyroki"
Tak wybierano wiceprzewodniczących PE
Europarlamentarzyści wybrali również we wtorek, aż 14 nowych wiceprzewodniczących PE. W pierwszej turze wybrano: Sabine Verheyen, która otrzymała 604 głosów, Ewa Kopacz - 572 głosy, Esteban Gonzales Pons - 478 głosów, Katarina Barley - 450 głosów, Pina Picierno - 405 głosów, Victor Negrescu - 394 głosów, Martin Hojsik - 393 głosy, Christel Schaldemose - 378 głosów, Javi Lopez - 377 głosów, Sophie Wilmes - 371 głosy, Nicolae Stefanuta - 347 głosów.
Do drugiej tury dostali się natomiast inni kandydaci jak: Antonella Sberna, która otrzymała 323 głosy, Roberts Zile - 306, Younous Omarjee - 272, Klara Dostolova - 214, Fabrice Leggeri - 209 oraz Ewa Zajączkowska-Hernik - 102.
Ostatecznie PE w dobrał trzech kandydatów to wcześniej wybranej jedenastki wiceprzewodniczących. W drugiej turze wygrała: Antonella Sberna, Roberts Zile, Younous Omarjee.
Gratulacje dla @EwaZajaczkowska, która jako kandydatka Europy Suwerennych Narodów, w pierwszej turze głosowań otrzymała 102 głosy w wyborach na wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego. — Stanisław Tyszka (@styszka) July 16, 2024
Europoseł z Konfederacji Marcin Sypniewski pokazał również w jaki sposób głosowali na wiceprzewodniczących.
Absurdalne głosowanie w Parlamencie Europejskim. Wybieramy 14 wiceprzewodniczących, ale nie mogę zagłosować tylko na jedną osobę - przekazał europoseł Konfederacji.
Mamy kartę, jest tu 17 kandydatów i normalnie zagłosowałbym tylko na Ewę - powiedział Sypniewski pokazując kartę do głosowania.
Jak się okazało, europosłowie musieli wskazać 5 osób z bliskich frakcji, a dodatkowo 3 inne osoby. Dopiero wówczas głosy będą ważne.
Tak wygląda niestety demokracja w PE - podkreślił polityk Nowej Nadziei.
Absurdalne głosowanie w Parlamencie Europejskim‼️ To pierwszy dzień, a już nas "zaskakują"... 😉 pic.twitter.com/fIjC4RjvhC — Marcin Sypniewski (@MarSypniewski) July 16, 2024
Mocna ekipa europosłów @KONFEDERACJA_ na sesji inauguracyjnej Parlamentu Europejskiego w Strasburgu.
🙂💪🇵🇱 pic.twitter.com/2oQ2a9uMNZ — Stanisław Tyszka (@styszka) July 16, 2024
Źródło: radiomaryja.pl