Ukraińskie dążenia do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Miedwiediew interpretuje słowa Stoltenberga. "Dla nazistowskiej Ukrainy konflikt będzie permanentny"
Były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew wypowiedział się na temat ukraińskich dążeń do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jego zdaniem nie wszystkie państwa sojusznicze widzą w Kijowie godnego partnera.
- Ukraina od początku wojny z Rosją składa apele do Zachodu, aby ci przyjęli ten kraj do Sojuszu Północnoatlantyckiego.
- Państwa członkowskie w NATO jak Polska bardzo przychylnie patrzą na te dążenia, lecz część krajów nie jest tak pozytywnie nastawiona.
- Powiedział o tym ostatnio były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew.
- Zobacz także: Rosja przekazała Białorusi taktyczną broń jądrową, zgodnie z umową zawartą między ministrami obrony obu państw.
Były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew nieustannie zabiera głos na temat Ukrainy oraz Zachodu, nie wzbraniając się przed obrazoburczymi lub szokującymi stwierdzeniami. Tym razem rosyjski polityk opublikował reflekcje na temat przyszłości Ukraińców w Sojuszu Północnoatlantyckim.
Jak zauważył wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Narodowego w swoim wpisie w serwisie Telegram, sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg odrzucił możliwość przyłączenia Ukrainy do Sojuszu w czasie wojny, ale podkreślił, że drzwi dla Kijowa pozostają otwarte.
Co to oznacza w praktyce? Zachód nie potrzebuje Ukrainy w NATO. Przynajmniej, jeśli chociaż fragment tego państwa zostanie zachowany w obecnym kształcie. Dlatego dla nazistowskiej Ukrainy konflikt będzie permanentny. A nowy gabinet polityczny w Kijowie (jeśli w ogóle będzie istniał) na pewno nie zostanie zaproszony do NATO - stwierdził Dmitrij Miedwiediew.
Czytaj więcej: Osoby LGBT będą poddawane badaniom? Putin zlecił utworzenie instytutu
Ukraina w NATO?
30 września 2022 roku Ukraina złożyła wniosek o przyspieszone przystąpienie do Sojuszu Północnoatlantyckiego. 4 kwietnia 2023 r. sekretarz generalny Sojuszu wskazał etapy, które Ukraina musi zaliczyć, aby zostać członkiem organizacji, zaznaczając, że zwycięstwo w wojnie z Rosją jest warunkiem wstępnym wszelkich przyszłych negocjacji w sprawie członkostwa Ukrainy w Sojuszu. Ponadto Ukraina musi przeprowadzić odpowiednie reformy. Chodzi o ustawy antykorupcyjne, kwestie praworządności i praw mniejszości.
14 czerwca Jens Stoltenberg podkreślił, że lipcowy szczyt Sojuszu w Wilnie potwierdzi, że przyszłość Ukrainy leży w NATO. Jednocześnie obecnie trwają konsultacje dotyczące tego, jak dokładnie zostanie zrealizowane dążenie Ukrainy do członkostwa w NATO. W Sojuszu istnieją różne poglądy na temat przyszłej perspektywy akcesji Ukrainy, a jedynym sposobem podejmowania decyzji jest konsensus wszystkich sojuszników.
Źródło: dorzeczy.pl