Meloni woli jednak europejską lewicę? Niepokojące doniesienia polskiego europosła. Saryusz-Wolski: "Dla dużej części naszej frakcji jest to nie do przyjęcia"
Marine Le Pen miała tworzyć z Premier Włoch Giorgią Meloni europejska prawicę. Jednak najnowsze ustalenia wskazują na to, że Bracia Włosi przyłączą się do Europejskiej Partii Ludowej. Polityk Prawa i Sprawiedliwości Jacek Saryusz-Wolski przyznał, że negocjacje nie idą po myśli europejskiej prawicy.
- Marine Le Pen miała tworzyć z Premier Włoch Giorgią Meloni europejska prawicę.
- Najnowsze ustalenia wskazują na to, że Bracia Włosi przyłączą się do Europejskiej Partii Ludowej.
- Jacek Saryusz-Wolski przyznał, że negocjacje nie idą po ich myśli.
- Zobacz także: W TVMN debata: "LGBT - ludzie czy ideologia?". Gorący spór na antenie
Jak donosi serwis "Politico" jedna z liderek Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen wystąpiła z prośbą do Premier Włoch Giorgii Meloni. Chodzi o utworzenie prawicowo-konserwatywnej grupy w Parlamencie Europejskim. Zdaniem francuskiej polityk, mogłyby one razem spróbować utworzyć drugą pod względem siły grupę w Brukseli.
To jest moment, by się zjednoczyć, to byłoby naprawdę przydatne. Jeśli nam się uda, staniemy się drugą grupą w Parlamencie Europejskim. Myślę, że nie powinniśmy przepuścić takiej okazji - stwierdziła Marine Le Pen w wywiadzie dla włoskiej gazety "Corriere della Sera".
Serwis przypomina, że z Meloni współpracować chce również obecna szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, która apeluje do niej o połączenie sił z Europejską Partią Ludową.
Pytana o słowa Marine Le Pen włoska premier odpowiedziała, że nie wyklucza przyjęcia jej oferty, wskazując, że nie ma żadnych czerwonych linii, jeśli chodzi o potencjalne sojusze z innymi siłami politycznymi w nowym Zgromadzeniu Europejskim.
Moim głównym celem jest zbudowanie alternatywnej większości do tej, która rządziła w ostatnich latach. Innymi słowy, centroprawicowej większości, która odeśle lewicę do opozycji w Europie - zaznaczyła Giorgia Meloni.
Premier Włoch zapewniła wówczas również, że nie chce być częścią większości z lewicą.
Czytaj więcej: Program "Świadoma, bezpieczna ja" ułatwia zabijanie nienarodzonych. Organizacje pro-life ostrzegają
Meloni woli jednak europejską lewicę?
Wszystko wskazuje na to, że plan stworzenia w Parlamencie Europejskim supergrupy z prawicowych ugrupowań się nie powiedzie. Jak wskazał Jacek Saryusz-Wolski, europoseł Prawa i Sprawiedliwości, w tej chwili trzy ugrupowania mają 400 mandatów. Dodał, że potrzebne jest także poparcie szefów rządów Unii Europejskiej. Jednakże Bracia Włosi zamierzają poprzeć dalsze rządy europejskiej lewicy i liberałów.
W Parlamencie tzw. grupa trzymająca władzę w zasadzie ma większość, a nawet zapas między 361 a 449 głosów. Natomiast jest ryzyko, że w tajnym głosowaniu może wyłamać się część posłów, dlatego chcą dmuchać na zimne i zapewnić sobie zapas. Tym zapasem miałaby być frakcja konserwatywna, w której jesteśmy i to też obiecują współprzewodniczący Włosi, Fratelli d’Italia, od pani Meloni - powiedział polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Jak wskazuje urzędujący jeszcze europoseł Saryusz-Wolski, negocjacje ze stroną Premier Meloni idą w niepożądanym kierunku. Bardzo możliwe, że dojdzie do rozłamu europejskiej prawicy, a Bracia Włoch przystąpią do Europejskiej Partii Ludowej, gdzie poprą drugą kadencję szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen.
W tej chwili jest pęknięcie wewnątrz EKR (Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy). Jestem teraz w Brukseli i prowadzę rozmowy. Jedni pójdą tym śladem i poprą takie rozwiązanie. Współprzewodniczący EKR z Włoch powiedział, że oni nie tylko poprą von der Leyen, co zresztą potwierdziła expressis verbis pani Meloni na spotkaniu G7, ale chcą wejść w koalicję z EPP i Renew. Dla dużej części naszej frakcji jest to nie do przyjęcia i przekroczenie czerwonej linii, ponieważ cała dotychczasowa linia naszej frakcji hasła, pod którymi prowadziliśmy kampanię do Parlamentu, to była opozycja wobec zmiany traktatów, Zielonego Ładu i migracji, czyli głównych filarów programu grupy trzymającej władzę - wyjaśnił Jacek Saryusz Wolski.
Źródło: radiomaryja.pl