Masakra w Burkina Faso. Pseudo-wojskowi dokonali zamachu w północnej części kraju. Przerażająca liczba ofiar
W ostatnich godzinach w północnym rejonie Burkina Faso doszło do niewyobrażalnej tragedii. Mężczyźni przebrani za żołnierzy otwarli ogień do ludzi. Niestety jest mnóstwo ofiar, a prokuratura nie poznała dotąd motywów sprawców masakry.
Jak poinformował prokurator z Burkina Faso Lamine Kabore, w północnej części kraju doszło do przerażającej masakry. Mężczyźni ubrani w wojskowe uniformy otwarli ogień do tłumu. W wyniku tego zmarło na ten moment 60 osób. Jak wyjaśnił prokurator, na ten moment nie są znane szczegóły tej zbrodni, ani też czym kierowali się terroryści.
60 osób cywilnych zostało zastrzelonych w północnym rejonie Burkina Faso przez mężczyzn ubranych w uniformy wojskowe - poinformował lokalny prokurator Lamine Kabore.
Według policji do masakry doszło w wiosce Karma, w prowincji Yatenga, w pobliżu granicy z Mali.
Rejon opanowany przez Al-Kaidę
Warto przypomnieć, że rejon ten jest niemal całkowicie opanowany przez islamskich terrorystów z Al-Kaidy i tzw. Państwa Islamskiego. Ich ludzie bardzo często przeprowadzają ataki na ludność cywilną, zabijając ich dla własnych potrzeb propagandowych.
Według organizacji Human Right Watch od roku 2022 ataki te nasiliły się mimo przeprowadzenia przez siły bezpieczeństwa i ochotników kilku operacji antyterrorystycznych. Islamiści są również aktywni w sąsiednich państwach – Mali i Nigrze. Ocenia się że od roku 2015 w rezultacie nasilających się aktów przemocy w Afryce Zachodniej straciło życie ponad 10 tys. osób.