Marianna Schreiber wyrzucona z własnej partii? Mam Dość 2023 została zarejestrowana przez sąd. Zarząd ugrupowania podjął radykalną decyzję wobec żony ministra
Marianna Schreiber w zeszłym roku zapowiedziała założenie własnej partii Mam Dość 2023. Ugrupowanie zostało ostatecznie zarejestrowane w sierpniu tego roku. W między czasie sama założycielka odeszła z polityki i zainteresowała się służbą wojskową. Teraz okazuje się, że zarząd partii podjął wobec niej radykalne środki.
- Marianna Schreiber w zeszłym roku zapowiedziała założenie własnej partii Mam Dość 2023, która została zarejestrowana 11 sierpnia.
- Jak się okazało, w między czasie doszło do sporów między zarządem, a samą Schreiber, która działała na własną rękę.
- Ostatecznie zarząd tego ugrupowania podjął radykalną decyzję w sprawie żony ministra Łukasza Schreibera.
- Zobacz także: Prof. Jan Hartman nie będzie kandydatem Lewicy. Stanął w obronie "praw pedofili"
W maju zeszłego roku żona ministra Łukasza Schreibera z Prawa i Sprawiedliwości, Marianna, wzięła udział w programie TVN "Top Model". Wówczas zapowiedziała, że zamierza wejść do świata polityki i założyć własne ugrupowanie pod nazwą Mam Dość 2023. Po wielu miesiącach Sąd Okręgowy w Warszawie postanowił 11 sierpnia zarejestrować tę partię. Jak się jednak okazało, sama założycielka została wyrzucona i wykreślona z listy członków.
Portal "Rzeczpospolita" podaje, że tak wynika z oświadczenia zarządu krajowego Mam Dość 2023.
Pani Marianna Schreiber nie jest liderką partii Mam Dość 2023 ani jej założycielką i została wykreślona z wniosku założycielskiego w dniu 12 czerwca 2023 roku za naruszenia statutu partii - podaje "rp.pl".
Podkreślono również, że partia nie utożsamia się z działaniami Marianny Schreiber. Zarzucono jej, że bardziej dbała o swój wygląd, a także podejmowała samodzielne decyzje, w tym krytykę wszystkich polityków oprócz członków Prawa i Sprawiedliwości.
Koniunkturalnie zmieniała poglądy
Zdaniem władz tego ugrupowania Schreiber zmieniała wielokrotnie poglądy, czym dezinformowała sympatyków oraz potencjalnych nowych członków. Ponadto sama Schreiber próbowała zareagować na wyrzucenie jej z partii i wycofać złożone listy podpisów, lecz sąd nie przychylił się do je wniosku.
Marianna Schreiber napisała na Twitterze/X, że partię zarejestrowano po wycofaniu wniosku o rejestrację, a ona nawet nie zna członków zarządu. Podkreśliła również, że dawno wycofała się z polityki oraz nie zamierza mieć nic wspólnego z tym ugrupowaniem
Nie chcę mieć nic wspólnego z tym bytem i wszystkim co go dotyczy. Odcinam się od tego. Cieszę się, że nie będę brała udziału w tym krindżu. Ale sporo fanu dostarczy mi dalsze działanie - napisała Marianna Schreiber.
Moi drodzy,
Stała się rzecz mhhh cokolwiek dziwna. Mogę się pochwalić, po wielu próbach i staraniach zostało zarejestrowane moje polityczne dziecko -> Partia „Mam Dość”.
Tylko tu pojawia się pewien „mały” problem - stało się tak mimo mej jednoznacznej decyzji o wycofaniu zarówno… pic.twitter.com/UKk0NBUR1J — Marianna Schreiber (@MSchreiberM) August 17, 2023
W odpowiedzi na oświadczenie Schreiber, wiceszef Mam Dość 2023 Sylwester Zacheja podkreślił, że mija się ona z prawdą.Podkreślił, że członkowie zarządu wspierali ją nawet podczas przysięgi wojskowej.
To nieprawda. Osobiście organizowałem wiele przedsięwzięć powstającej partii, a pani Marianna doskonale mnie zna, podobnie jak inne osoby z zarządu. Byliśmy przecież nawet na jej przysiędze wojskowej - powiedział wiceszef partii Mam Dość 2023 Sylwester Zacheja.
Źródło: rp.pl