Protesty rolników z AgroUnii przeciwko niekontrolowanemu tranzytowi ukraińskiego zboża. Kołodziejczak z problemami prawnymi: "To ma zakneblować mi usta"
W grudniu ubiegłego roku lider AgroUnii Michał Kołodziejczak wraz z innymi działaczami protestował pod budynkiem Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego. W pewnym momencie wtargnęli oni do środka, domagając się spełnienia postulatów. Kołodziejczaka i spółkę czekają teraz z tego tytułu konsekwencje prawne.
- W grudniu zeszłego roku AgroUnia zorganizowała protest pod budynkiem Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego.
- Kilku uczestników wydarzenia włącznie z jej liderem Michałem Kołodziejczakiem zostało aresztowanych.
- Prokuratura prowadzi obecnie postępowanie przeciwko liderowi AgroUnii.
Od kilku miesięcy AgroUnia protestuje przeciwko napływowi ukraińskiego zboża do Polski. Działacze uważają, że zboże z Ukrainy w ogromnych ilościach psuje polski rynek.
Według rolników zrzeszonych w organizacji, wszystkie transporty ukraińskiego zboża do naszego kraju powinny być przeładowywane na granicy i plombowane, zaś odplombowywane dopiero w portach, aby zboże nie trafiało na polski rynek w sposób nieregulowany.
Czytaj więcej: Rolnicy po spotkaniu z resortem rolnictwa: Udało się dojść do porozumienia ws. zbóż
Lider AgroUnii usłyszał zarzuty ws. grudniowych protestów
W grudniu ubiegłego roku działacze AgroUnii okupowali Lubelski Urząd Wojewódzki. Rolnicy weszli do gabinetu wojewody Lecha Sprawki i domagali się zablokowania importu płodów rolnych z Ukrainy. Wszyscy zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty, w tym lider ugrupowania Michał Kołodziejczak.
Portal "onet.pl" poinformował, że w poniedziałek w Sądzie Rejonowym w Lublinie Kołodziejczak usłyszał dwa zarzuty karne. Pozostali działacze usłyszeli zarzuty z Kodeksu karnego oraz Kodeksu wykroczeń.
Ten proces ewidentnie ma charakter polityczny. Decyzje w sprawie zatrzymań tych osób podejmowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji - stwierdził mecenas Łukasz Piskorek.
Lider AgroUnii Michał Kołodziejczak zaapelował do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.
Pierwszą decyzją Zbigniewa Ziobry powinno być uniewinnienie wszystkich działaczy i objęcie ich amnestią - podkreślił Michał Kołodziejczak.
Zostaliśmy potraktowani jak przestępcy i bandyci, którzy robią coś złego. A my po prostu wystąpiliśmy w obronie normalnego handlu w Polsce, zdrowia i bezpieczeństwa ludzi. To proces polityczny, który ma na celu zakneblować mi usta, odciągnąć ode mnie ludzi i pokazać mnie w złym świetle - dodał lider AgroUnii.
Źródło: onet.pl, dorzeczy.pl