Wspieraj wolne media

Lewica zdziwiona ogłoszeniem nowego programu. Kukucki: Dowiedziałem się o nim z mediów

3
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. PAP/Tytus Żmijewski

W rządzie co do kwestii mieszkań są różne koncepcje, więc powinny być uzgadniane na drodze kompromisu - powiedział przedstawiciel Lewicy, odnosząc się do programu “Mieszkanie na start”, którego nikt z nim nie konsultował.

  • Program “Mieszkanie na start” to pomysł nowego rządu na poprawę sytuacji mieszkaniowej młodych Polaków, ma zastąpić “Bezpieczny Kredyt 2 proc.”.
  • Możliwa data uruchomienia tego programu to połowa 2024 roku. Rząd zabezpieczył na ten cel 500 mln złotych.
  • Senator Krzysztof Kukucki, który ma zostać wiceministrem w resorcie rozwoju i technologii, powiedział w rozmowie z “Dziennikiem Gazetą Prawną”, że projekt nie był konsultowany z Lewicą.
  • Zobacz także: Instytut Ordo Iuris apeluje do polityków. Pisze o niszczących Polskę działaniach nowej władzy

Program “Mieszkanie na start” to pomysł nowego rządu na poprawę sytuacji mieszkaniowej młodych Polaków, ma zastąpić “Bezpieczny Kredyt 2 proc.”. W czwartek Ministerstwo Rozwoju i Technologii przedstawiło szczegóły wsparcia kredytobiorców przy kupnie pierwszego mieszkania.

Do dyspozycji 500 mln zł

Możliwa data uruchomienia tego programu to połowa 2024 roku. Rząd zabezpieczył na ten cel 500 mln złotych. Jeśli chodzi o singli, to możliwość otrzymania preferencyjnego kredytu ograniczono dla osób do 35. roku życia. 

Minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman powiedział również o limitach dochodowych, które będą uprawniały do wzięcia kredytu. Dla singli jest to 10 tys. zł. Dla gospodarstwa dwuosobowego -18 tys. zł, 3-osobowego - 23 tys. zł, czteroosobowego - 28 tys. zł, a dla pięcioosobowego - 33 tys. zł. Obowiązywać ma zasada “złotówka za złotówkę”. 

Preferencyjne oprocentowanie będzie wynosiło 1,5 proc. dla gospodarstw 1 i 2-osobowych. W przypadku gospodarstw 3-osobowych będzie to 1 proc., 4-osobowych - 0,5 proc.,, 5-osobowych - 0 proc. 

Lewica zdziwiona ogłoszonym programem 

Warunkami ogłoszonego programu zdziwiona okazuje się być Lewica. Senator Krzysztof Kukucki, który ma zostać wiceministrem w resorcie rozwoju i technologii, powiedział w rozmowie z “Dziennikiem Gazetą Prawną”, że projekt nie był konsultowany z Lewicą.

Powiem szczerze, że jestem nieco zaskoczony tym projektem, bo dowiedziałem się o nim z mediów - powiedział.

Dodał też, że w żaden sposób nie uczestniczył w pracach nad nim. Stwierdził też, że “w rządzie co do kwestii mieszkań są różne koncepcje, więc powinny być uzgadniane na drodze kompromisu”.

Ja w żadnym takich dyskusjach nie brałem jednak udziału i - z tego, co wiem - nikt z Lewicy też nie - powiedział.

Czytaj także: Odbiór mieszkania od dewelopera: na co zwrócić uwagę i co warto wiedzieć?

Kukucki krytycznie o “Mieszkaniu na start”

Gazeta poinformowała, że Kukucki sam projekt ocenia dość krytycznie. Stwierdził, że w ostatnich latach mogliśmy się przekonać, że “wszelkie dopłaty do kredytów mieszkaniowych to pieniądze wyrzucone w błoto”.

Ceny mieszkań na rynku rosną, bogacą się na tym tylko deweloperzy. Od tego nie wzrasta liczba mieszkań dostępnych na rynku. My jako Lewica od wielu miesięcy przed tym przestrzegaliśmy. I to nie jest nasz wymysł. Widać to na wszelkich eksperckich analizach. Niestety zapowiedź nowego programu rządowego pokazuje, że nie uczymy się na błędach - wyjaśnił.

Źródło: dorzeczy.pl, gazetaprawna.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
3
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo