Wspieraj wolne media

Kwapiszewski: Ignorowanie problemu zapaści polskich wsi to błąd. Jest to zaprzepaszczenie szans rozwojowych

0
0
4
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

Stażysta Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego Szymon Kwapiszewski opierając się na analizach Monitoringu Rozwoju Obszarów Wiejskich wskazał na przyczyny i skutki demograficznej zapaści polskiej wsi.

Według czwartej edycji Monitoringu Rozwoju Obszarów Wiejskich, pomiędzy 2010 a 2019 odsetek ludności wiejskiej w wieku poprodukcyjnym wzrósł o 20%, zaś blisko dwie trzecie gmin wiejskich i miejsko-wiejskich odnotowało spadek liczby ludności - wskazał Stażysta Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego Szymon Kwapiszewski.

Okazuje się, że jednym z największych problemów wsi jest kwestia dostępności transportowej. Ponad 350 gmin na dojazd do miasta wojewódzkiego musi przeznaczyć przeszło 2 godziny.

Jeszcze gorzej prezentują się statystyki dla transportu publicznego. Nie licząc transportu szkolnego, aż co czwarte sołectwo nie jest bezpośrednio, tzn. bez przesiadek, skomunikowane z miejscowością gminną - czytamy na stronie KlubJagielloński.pl.

Kwapiszewski opierając się na analizach MROW wskazał, że ograniczanie transportu publicznego na terenach wiejskich spowodowało wzrost liczby samochodów. Niedostateczna oferta komunikacyjna dotyka najbardziej młodzież szkolną oraz seniorów. 

Trendy migracyjne

Oprócz bezpośrednich niedogodności, ograniczenia w dostępności komunikacyjnej napędzają również długofalowe trendy migracyjne. Aspirujący, inicjatywni ludzie z obszarów wiejskich nierzadko osiedlają się w okolicach większych ośrodków gdzie pracują, gdyż trudy codziennego dojeżdżania do pracy stają się zbyt duże - czytamy.

Kwapiszewski zwrócił uwagę, że migracja ludzi aktywnych zawodowo jest problemem finansowym dla samorządów, “jako że ich budżety opierają się w znacznym stopniu na wpływach z podatku dochodowego”.  

Kwapiszewski opierający się analizach MROW wskazał, że młodzi ludzie często nie widzą na wsi możliwości rozwoju osobistego, co jest często związane ze słabo rozwiniętym sektorem przemysłu i usług. 

Co istotne, w tym aspekcie autorzy MROW wskazują na korelację między dobrze działającym sektorem rolniczym oraz prężnym rozwojem sektora pozarolniczego. Oznacza to, że regionom historycznie lepiej rozwiniętym o wiele łatwiej jest dostosować się do współczesnych realiów, zaś te tradycyjnie zapóźnione przegrywają z niekorzystnymi tendencjami gospodarczymi i demograficznymi i w rezultacie nierzadko cofają się w rozwoju - czytamy.

Okazuje się, że ze wsi częściej niż mężczyźni wyjeżdżają kobiety. Jedną z przyczyn jest to, że środowisko wiejskie nie zapewnia im możliwości rozwoju osobistego.

Czytaj także: Ordo Iuris zajęło się telefonem zaufania. "Anonimowi konsultanci i treści związane z LGBT"

Problemów wsi nie można ignorować

Kwapiszewski  zaznaczył, że nie można ignorować problemu zapaści polskich wsi, ponieważ zaprzepaszcza to szansę na rozwój nie tylko dla regionu, ale i całego kraju. Co więcej, przemilczanie tego problemu powoduje radykalizację młodych mężczyzn, którzy mają coraz większy problem m.in. ze znalezieniem partnerki na wsi.

Jeśli polska klasa polityczna nie podejmie się wyzwania wypracowania ponadpartyjnego planu rewitalizacji obszarów wiejskich, duże połacie naszego kraju ulegną “pustynnieniu”, pozbawione wizji rozwoju, z młodzieżą wywiewaną do dużych ośrodków, pogrążone w marazmie i chocholim tańcu, do którego przygrywać będzie, coraz bardziej przygarbiona, orkiestra wiejskiej OSP - czytamy.

Źródło: klubjagiellonski.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo