Krzysztof Bosak skrytykował izraelski atak na konwój humanitarny. Ambasador Izraela oburzył się "antysemityzmem". Livne: "Skrajna prawica i lewica w Polsce atakują dziś Izrael"

1
1
5
Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak i ambasador Izraela Yacov Livne
Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak i ambasador Izraela Yacov Livne / Fot. PAP/Leszek Szymański/Youtube

W poniedziałek wielkanocny rakieta Izraela spadła na konwój, którym poruszali się wolontariusze organizacji humanitarnej World Central Kitchen. Zginęło siedem osób, wśród nich był również polski obywatel. Sprawę skomentował Krzysztof Bosak. Ambasador Izraela oburzył się krytyką Wicemarszałka Sejmu.

  • W poniedziałek wielkanocny rakieta Izraela spadła na konwój humanitarny World Central Kitchen, w którym zginął również Polak.
  • Izraelski atak na konwój skrytykował Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.
  • To oburzyło ambasadora Izraela w Polsce Yacov Livne, który zaatakował Bosaka i Konfederację.
  • Zobacz także: Prezydent Poznania zapowiada finansowanie zmiany płci z pieniędzy publicznych

W poniedziałek wielkanocny rakieta Izraela spadła na konwój, którym poruszali się wolontariusze organizacji humanitarnej World Central Kitchen, dostarczający żywność do Strefy Gazy. Zginęło siedem osób, wśród nich byli Palestyńczycy, Brytyjczyk, Australijczyk, posiadacz podwójnego obywatelstwa USA i Kanady oraz Polak, Damian Soból, mieszkaniec Przemyśla.

World Central Kitchen przekazała w oświadczeniu wydanym po tragedii, że wolontariusze poruszali się samochodami opancerzonymi i oznakowanymi logo WCK. Mimo to konwój został zaatakowany podczas wyjazdu z magazynu Deir al-Balah, gdzie zespół wyładował ponad 100 ton humanitarnej pomocy żywnościowej przywiezionej drogą morską do Gazy. Z kolei armia izraelska poinformowała, że rozpoczęła śledztwo, aby poznać okoliczności tego zdarzenia.

Zastanawiająca reakcja polskiej dyplomacji

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych po kilku godzinach od wydarzenia zamieściło bardzo delikatne oświadczenie, informujące o "tragicznym wydarzeniu", w którym zginął polski obywatel i działacz humanitarny. Chociaż zamieszczono, że do zdarzenia doszło w Strefie Gazy, to nie poinformowano o fakcie, że za atakiem stała izraelska armia.

Przekazujemy najszczersze wyrazy współczucia rodzinie polskiego wolontariusza, który niósł pomoc dla palestyńskiej ludności w Strefie Gazy. Polska nie zgadza się na brak przestrzegania międzynarodowego prawa humanitarnego i ochrony cywilów, w tym pracowników humanitarnych - czytamy w komunikacie Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Z kolei sam minister Radosław Sikorski poinformował, że "poprosił" izraelskiego ambasadora o wyjaśnienie tego skandalicznego ataku. 

Osobiście poprosiłem ambasadora Izraela o pilne wyjaśnienia. Zapewnił mnie, że Polska wkrótce otrzyma wyniki badania tej tragedii - napisał Radosław Sikorski.

Dodał również, że polska strona ma przeprowadzić własne śledztwo w tej sprawie.

Czytaj więcej: Izraelski atak na konwój humanitarny. Polska zaostrzyła początkową retorykę? Sikorski wezwał do przeprowadzenia bezstronnego śledztwa

Bosak skrytykował izraelski atak na konwój. Ambasador straszy Konfederacją

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak skrytykował we wtorek rano izraelski atak na konwój humanitarny. Wezwał on izraelskiego ambasadora do zdecydowanych przeprosin. 

Z oświadczenia World Central Kitchen wynika, że ich konwój — w którym zginął między innymi nasz obywatel — był oznaczony jako humanitarny, a IDF były informowane o jego ruchach. Wolontariusze zostali zaatakowani już po rozładowaniu żywności. Wygląda na to, że celem izraelskiego dowództwa jest sterroryzowanie organizacji humanitarnych i narastanie klęski głodu wśród Palestyńczyków. W tej chwili z powodu blokowania dostaw umierają tam ludzie, w tym niemowlęta. To ma swoją nazwę: zbrodnie wojenne. Wezwanie ambasadora Izraela do MSZ to minimum co powinno nastąpić - podaje Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.

To oburzyło ambasadora Izraela w Polsce Yacov Livne. Stwierdził, że skrajna prawica i lewica w Polsce oskarżają Izrael o umyślne morderstwo we wczorajszym ataku, w skutek którego śmierć ponieśli członkowie organizacji humanitarnej, w tym obywatel Polski. Uderzył również w Wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Bosaka i w Konfederację.

Skrajna prawica i lewica w Polsce atakują dziś Izrael w związku z tragiczną śmiercią w Gazie członków organizacji pomocowej, w tym obywatela Polski. Krzysztof Bosak, wicemarszałek Sejmu RP, który twierdził, że Izrael popełnia „zbrodnie wojenne” i szkodzi organizacjom pomocowym, aby głodzić niewinnych. Przypomnę, że to ten sam Bosak, który do dziś nie zgodził się na potępienie masakry z 7 października i że członek jego skrajnie prawicowej partii zgasił chanukową gaśnicą, którą zapaliliśmy w parlamencie w Warszawie. Konkluzja: Antysemici zawsze pozostaną antysemici. A Izrael pozostanie żydowskim i demokratycznym państwem, które walczy o jego istnienie, także z pożytkiem całego świata zachodniego - napisał izraelski ambasador w Polsce Yacov Livne.

Źródło: dorzeczy.pl, x.com

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
1
1
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo