Kowalski o działaniu Wojciechowskiego ws. zboża: Gdyby zajmował się sprawami polskich rolników, to ten wniosek dawno byłby złożony
Gdyby pan komisarz Wojciechowski zamiast pisaniem ustaw sądowych niezgodnych z konstytucją, zajmował się sprawami polskich rolników, to jestem przekonany, że ten wniosek dawno byłby złożony - powiedział wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Janusz Kowalski, odnosząc się do złożenia klauzuli ochronnej dot. granicy z Ukrainą.
- O inicjatywie nakładania cła ochronnego na produkty rolne z Ukrainy mówiła już wcześniej Solidarna Polska.
- Kowalski: Z mojej inicjatywy pan minister Henryk Kowalczyk złożył go 19 stycznia do pana ministra Budy. Trzy miesiące minęły, nie było nawet odpowiedzi i dlatego Solidarna Polska w sposób radykalny postawiła sprawę na ostrzu noża.
- Dodał, że do kryzysu doprowadziło zaniedbanie ze strony komisarza UE ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego, który taki wniosek już dawno powinien złożyć.
W środę w siedzibie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbyły się obrady tzw. rolniczego okrągłego stołu. Doszło do podpisania porozumienia z rolnikami.
Minister rolnictwa Henryk Kowalczyk zapowiedział, że złoży wniosek do Komisji Europejskiej o klauzulę ochronną dotyczącą granicy polsko-ukraińskiej w związku z napływem zboża z Ukrainy. O inicjatywie nakładania cła ochronnego na produkty rolne z Ukrainy mówiła już wcześniej Solidarna Polska.
Wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Janusz Kowalski podczas rozmowy w Radiu Wnet zaznaczył, że z inicjatywy Solidarnej Polski zapadła bardzo ważna decyzja.
Minister Zbigniew Ziobro złożył na posiedzeniu Rady Ministrów wniosek o to, aby Polska w trybie pilnym złożyła wniosek o wszczęcie tzw. klauzuli ochrony (...), żeby w końcu ochronić polskich rolników - powiedział.
Buda od 3 miesięcy nie dawał odpowiedzi
Polityk Solidarnej Polski zaznaczył, że Henryk Kowalczyk 19 stycznia złożył wniosek o wszczęcie tej klauzuli, jednak od 3 miesięcy nie było odpowiedzi od ministra rozwoju i technologii Waldemara Budy.
Ten wniosek złożyliśmy jako Ministerstwo Rolnictwa. Z mojej inicjatywy pan minister Henryk Kowalczyk złożył go 19 stycznia do pana ministra Budy. Trzy miesiące minęły, nie było nawet odpowiedzi i dlatego Solidarna Polska w sposób radykalny postawiła sprawę na ostrzu noża - podkreślił Kowalski.
Zaniedbanie komisarza Wojciechowskiego?
Dodał, że do kryzysu doprowadziło zaniedbanie ze strony komisarza UE ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego, który taki wniosek już dawno powinien złożyć.
Gdyby pan komisarz Wojciechowski zamiast pisaniem ustaw sądowych niezgodnych z konstytucją, zajmował się sprawami polskich rolników, to jestem przekonany, że ten wniosek dawno byłby złożony - powiedział Kowalski.
Polityk Solidarnej Polski wyraził nadzieję, że jeszcze w czwartek wniosek o zastosowanie klauzuli ochronnej zostanie wysłany, a jutro rozpatrzy go KE.
Mam nadzieję, że pan Janusz Wojciechowski nie pojedzie jutro na żadną konferencję, wyłączy Twittera i doprowadzi do decyzji Komisji Europejskiej. To by była najlepsza rzecz, którą może zrobić w swojej kadencji - zaznaczył Kowalski.
Źródło: wnet.fm