• Marta Lempart zaatakowała Wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza.
• Jej zdaniem Polskie Stronnictwo Ludowe powinno poprzeć depenalizację aborcji.
• Na jej zaczepki odpowiedział Minister Obrony Narodowej.
• Zobacz także: Młodzi Ukraińcy okradli 25-latka w warszawskim Lesie Bródnowskim. Obywatel Uzbekistanu ranił ich nożem. Dziennikarze dotarli do jeszcze jednego bulwersującego wątku

W poniedziałek na drzwiach klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego w Sejmie Marta Lempart powiesiła kartkę A4 z pięcioma gwiazdkami. Dodała również napis "a Kosiniak do dymisji". W wywiadzie dla "TVN24" podkreśliła, że Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, blokuje legalizację aborcji. Jej zdaniem wyborcy PSL mają być rzekomo za aborcją i za jej depenalizacją.

Skoro panu Kosiniakowi nie pasują poglądy jego własnych wyborców, 78 procent wyborców PSL-u jest za legalizacją aborcji, za dekryminalizacją jest jeszcze więcej, 90 procent wyborców koalicji 15 października jest za legalizacją aborcji, to proponuję oddać te wszystkie stołeczki, proponuję oddać tekę wicepremiera - stwierdziła Marta Lempart w rozmowie z TVN24.

Czytaj więcej: Związki partnerskie. Kosiniak-Kamysz: Będziemy mieli swój projekt w tym zakresie

Wicepremier odpowiedział liderce Strajku Kobiet 

W wywiadzie dla "Polsatu News" Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że w Polskim Stronnictwie Ludowym obowiązuje posłów wolność światopoglądowa.

Odnosząc się do krytyki Marty Lempart i Lewicy, stwierdził, że powinni respektować poglądy innych opcji politycznych oraz stosować bardziej kulturalny język.

W ujęciu Lewicy tolerancja jest jednokierunkowa, więc zalecałbym kierowanie się takimi hasłami, które powinny być dla wszystkich. Szacunek dla poglądów, wyważenie i spokój - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.

Jego zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłoby powrócenie do dawnego tzw. kompromisu aborcyjnego i rozpisanie ogólnokrajowego referendum.