Korzekwa-Kaliszuk: Rozporządzenie Ministerstwa Zdrowia ws. klauzuli sumienia to akt niekonstytucyjny

0
0
2
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Unsplash

Tym rozporządzeniem musi zająć się Trybunał Konstytucyjny, dlatego że uderza ono bezpośrednio w prawa dzieci, lekarzy, matek - powiedziała prawnik Magdalena Korzekwa-Kaliszuk, odnosząc się do rozporządzenia w sprawie klauzuli sumienia.

  • Ministerstwo Zdrowia zobowiązało placówki medyczne, które mają umowę z NFZ, do takiego organizowania pracy, by przynajmniej jeden z lekarzy dokonywał aborcji.
  • Nowelizacja rozporządzenia w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej weszła w życie w czwartek, 30 maja.
  • Magdalena Korzekwa-Kaliszuk na antenie Radia Maryja stwierdziła, że jest “to jest atak na podstawowe prawo każdej matki, aby rodzić dziecko w miejscu bezpiecznym, w którym inne dzieci nie są zabijane”.
  • Zobacz także: Bronisław Komorowski przyznał, że nie podpisałby ustawy o języku śląskim

Ministerstwo Zdrowia zobowiązało placówki medyczne, które mają umowę z NFZ, do takiego organizowania pracy, by przynajmniej jeden z lekarzy dokonywał aborcji.

Nowelizacja rozporządzenia w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej weszła w życie w czwartek, 30 maja.

Co z klauzulą sumienia?

Resort zdrowia tłumaczy, że “na skutek nadużywania przez części lekarzy tzw. klauzuli sumienia kobiety niejednokrotnie nie mogą skorzystać z przysługującego im prawa do legalnego zabiegu przerwania ciąży”. 

Nowelizacja wprowadza również karę umowną w wysokości 2 proc. kontraktu na świadczenia z ginekologii i położnictwa, a nawet możliwość rozwiązania umowy w całości lub części bez zachowania okresu wypowiedzenia.

Korzekwa-Kaliszuk: Regulacje są bardzo szkodliwe

Prawnik Magdalena Korzekwa-Kaliszuk na antenie Radia Maryja stwierdziła, że jest “to jest atak na podstawowe prawo każdej matki, aby rodzić dziecko w miejscu bezpiecznym, w którym inne dzieci nie są zabijane”.

Wreszcie to jest próba selekcji lekarzy, aby wyższe stanowiska (np. dyrektorów szpitali) sprawowali tylko tacy lekarze, którzy godzą się na aborcję, którzy nie mieliby z tym problemu, których sumienie nie sprzeciwiałoby się temu, żeby zatrudniać lekarza-abortera (…). Jest wielka potrzeba, aby tym rozporządzeniem zajął się Trybunał Konstytucyjny, dlatego że uderza ono bezpośrednio w prawa dzieci, lekarzy, matek - powiedziała.

Czytaj także: Na co idą pieniądze podatników? W TVP Poznań promocja LGBT

Koalicja rządząca działa ws. aborcji

16 maja w Sejmie odbyło się wysłuchanie publiczne czterech projektów ustaw zmierzających do liberalizacji przepisów aborcyjnych. Głosy w większości zabierały osoby z organizacji pro-life, które sprzeciwiają się zabijaniu nienarodzonych.

Debata była utrudniona, ponieważ często dochodziło do sprzeczek między zwolennikami a przeciwnikami aborcji. Musiała interweniować nawet wicemarszałek Monika Wielichowska, która wezwała Straż Marszałkowską. 

Źródło: radiomaryja.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo