Konflikt wewnętrzny w Sudanie. Podjęto decyzję ws. zawieszenia broni. W rozmowach wzięli przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Arabii Saudyjskiej
O kolejne 72 godziny przedłużone zostało zawieszenie broni w Sudanie. W negocjacjach uczestniczyli przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Arabii Saudyjskiej.
- W Sudanie od ponad tygodnia trwa wojna domowa, w której o władzę ścierają się dwa stronnictwa wojskowe.
- W zeszły piątek na prośbę szefa Organizacji Narodów Zjednoczonych Antonio Guterresa zawarto zawieszenie broni.
- Pod wpływem międzynarodowych nacisków, utworzono korytarze humanitarne, którymi mogą uciekać cywile.
- Zobacz także: Raport ONZ propaguje pedofilię? Twierdzi, że seks między dorosłymi a dziećmi nie powinien być karalny
Zawieszenie broni w Sudanie to ważny krok, by ratować ludzkie życie, choć w rzeczywistości nie doprowadziło ono do powstrzymania walk. Mimo to dziesiątki tysięcy Sudańczyków mogły uciec do bezpieczniejszych obszarów.
Odkąd to się rozpoczęło, siedzieliśmy w domu. Ze względu na ostrzał, odgłosy artylerii i wszystko dookoła nie można było wyjść z domu. Jest to całkowicie niebezpieczne. Jedyny raz, kiedy opuściłam dom od początku wojny, to gdy przyjechałem tutaj, do Kosti, aby w zasadzie opuścić nasze miejsce zamieszkania i przenieść się do innego stanu w Sudanie - wskazała Randa Elsheikh, lekarz, mieszkanka Sudanu.
Randa i jej rodzina znaleźli tymczasowe schronienie. Apel o ewakuację napływa do obywateli wszystkich krajów. Stany Zjednoczone robią wszystko, co jest w ich mocy, by sprowadzić Amerykanów przebywających w Sudanie.
Ponieważ sytuacja raczej nie ulegnie poprawie, zachęcamy Amerykanów, którzy chcą wyjechać, do skorzystania z opcji, które są dla nich dostępne w ciągu najbliższych 24 do 48 godzin - stwierdziła rzecznik Białego Domu Karine Jean-Pierre.
Nad ranem czasu lokalnego do Dżakarty dotarli pierwsi ewakuowani z Sudanu obywatele Indonezji.
Mniej więcej o godz. 05:46 czasu zachodnioindonezyjskiego około 385 Indonezyjczyków wylądowało w Dżakarcie. Było wśród nich 248 kobiet i 137 mężczyzn oraz 43 dzieci - podkreśliła minister spraw zagranicznych Indonezji Retno Marsudi.
Czytaj więcej: Ewakuacja ambasady USA w Chartumie w związku z walkami wojskowymi w Sudanie
Trzy dniowy rozejm w Sudanie
Sudańskie Siły Szybkiego Wsparcia dostosowały się do słów szefa ONZ Antonio Guterresa otwierając na czas Id al-Fitr korytarze humanitarne.
Rozejm zbiega się z błogosławionym Id al-Fitr, aby otworzyć korytarze humanitarne w celu ewakuacji obywateli i dać im możliwość powitania swoich rodzin - czytamy w oświadczeniu sudańskich Sił Szybkiego Wsparcia.
Wcześniejsze próby rozejmu kończyły się niepowodzeniem, ponieważ żadna ze stron nie zaprzestała działań zbrojnych. Walki koncentrują się głównie w stolicy kraju Chartumie.
Według oficjalnych danych od czasu rozpoczęcia walk w Sudanie zginęło co najmniej 512 osób, a 4200 zostało rannych. W rzeczywistości ofiar może być znacznie więcej.
Źródło: radiomaryja.pl