Konflikt na Bliskim Wschodzie. Izrael dalej bedzie podsycał wojnę? Stany Zjednoczone nie będą brać udziału w atakach
Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden, miał interweniować u Premiera Izraela Benjamina Netanjahu, by uniknąć odwetu i zaostrzenia sytuacji w regionie. Polskie władze nie zamierzają wprowadzać nowych sankcji na Iran.
- Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden, miał interweniować u Premiera Izraela Benjamina Netanjahu.
- Amerykanie nie chcą dalszej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
- Premier Donald Tusk podkreślił, że Polska nie wprowadzi nowych sankcji na Iran.
- Zobacz także: Kulturkampf 2.0 - świat kontra chrześcijanie. Organizatorzy zapraszają na spotkanie. Trwają zapisy
Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden, miał interweniować u Premiera Izraela, Benjamina Netanjahu, by uniknąć odwetu i zaostrzenia sytuacji w regionie. Izrael w oficjalnych komunikatach podtrzymuje, że odpowie na wystrzelenie w jego kierunku setek rakiet i dronów.
Amerykańska stacja NBC podała, że celem odwetu, by uniknąć eskalacji, mogą być irańskie obiekty w Syrii. Publiczny izraelski nadawca donosi, że Tel Awiw miał wysłać sygnał do Jordanii, Egiptu i państw Zatoki Perskiej, że atak nie będzie wiązał się z zagrożeniem dla tych krajów.
Iran poniesie konsekwencje swoich działań. Odpowiednio wybierzemy naszą odpowiedź - zapowiedział szef sztabu armii Izraela Herzi Halevi.
Brytyjczycy oczekują powściągliwości po obu stronach konfliktu. Izrael podtrzymuje, że atak Iranu nie wyrządził poważnych szkód.
Iran nie ma zamiaru zaostrzać napięć regionalnych - podkreślił rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Iranu Nasser Kanaani.
Amerykanie nie wierzą, by Iran świadomie chciał ograniczyć skutki swojego ataku poprzez wysyłanie sygnałów ostrzegawczych. Amerykanie nie wezmą udziału w zapowiadanym przez Izrael odwecie, jeśli do niego dojdzie.
Czytaj więcej: Teksański biskup chce ekskomunikować Joe Bidena
Polska wdroży nowe sankcje przeciwko Iranowi?
Resort spraw zagranicznych podtrzymuje swoje ostrzeżenia dotyczące podróży na Bliski Wschód. W regionie przebywają Polacy, ale nie ma potrzeby nadzwyczajnych działań.
Nie ma żadnego zagrożenia dla polskich obywateli; z naszej oceny wynika, że nie ma żadnej potrzeby ewakuacji - rzecznik polskiej dyplomacji Paweł Wroński.
Premier Donald Tusk, w trakcie spotkania z premier Danii, określił atak Iranu jako nową fazę wojny na Bliskim Wschodzie.
W tej chwili nie ma dyskusji o sankcjach nowych-starych, jakie miałyby być nałożone na Iran - zaznaczył Premier Donald Tusk.
Źródło: radiomaryja.pl