Lider Agrounii chce związków partnerskich dla homoseksualistów. Kołodziejczak unikał tematu aborcji. "Chciałbym, by w Polsce kobiety dogadały się między sobą"
Lider Agrounii Michał Kołodziejczak po raz kolejny unikał jasnej odpowiedzi na temat jego poglądów na temat aborcji. W wywiadzie dla stacji "TVN 24" skupił się przede wszystkim na atakowaniu Prawa i Sprawiedliwości.
- Lider Agrounii Michał Kołodziejczak, który startuje z jedynki list wyborczych Koalicji Obywatelskiej udzielił wywiadu dla stacji "TVN 24".
- Rolnik, a teraz aspirujący polityk stojący po stronie liberalno-lewicowej nie wykluczył związków partnerskich dla homoseksualistów.
- W tej samej rozmowie unikał on jasnej odpowiedzi na pytanie o aborcję do 12. tygodnia życia dzieci nienarodzonych.
- Zobacz także: Fernando Santos ogłosił powołania na wrześniowe zgrupowanie. Znamy nazwiska piłkarzy. Na liście są zaskakujące powroty oraz imponujący debiutant
W rozmowie na antenie "TVN24" lider Agrounii Michał Kołodziejczak w dużej mierze skupił się na atakowaniu rządu Prawa i Sprawiedliwości, oberwało się też Konfederacji. Dalej był pytany o jego podejście do kwestii legalizacji związków partnerskich. Opowiedział między innymi o swojej rozmowie z rolnikiem z Agrounii, który deklaruje się jako homoseksualista.
Mężczyzna miał powiedzieć Kołodziejczakowi, że najwięcej problemów tym osobom robią ci, którzy są zadeklarowanymi gejami, a także angażują się w politykę i wciąż o tym mówią. Dalej dodał jednak, że dziś związki partnerskie kojarzą się jedynie ze związkami homoseksualnymi, a on nikomu nie będzie stawał na przeszkodzie.
Czytaj więcej: Sawicki: Bardzo dobrze życzę Michałowi Kołodziejczakowi [NASZ WYWIAD]
Kołodziejczak unika odpowiedzi o aborcję
Jeśli chodzi o legalizację aborcji na życzenie do 12. tygodnia, Kołodziejczak znów mówił o tym, jak pragnie, aby kobiety się dogadały.
Wiem, że są różne kobiety w Polsce. Nigdy nie chciałbym za nikogo decydować i oceniać. Chciałbym dać ludziom wolność, by z pełną świadomością mogli dokonać wyboru. Chcę znać treść ustawy, przepisy i chce widzieć debatę kobiet w Polsce - powiedział Michał Kołodziejczak.
Po raz kolejny kwestia aborcji potraktowana została przez niego jako ta, która dotyczy jedynie kobiet. Zupełnie jakby to mężczyźni nie byli ojcami dzieci nienarodzonych, o których mowa. Uciekając od jasnej odpowiedzi na temat swoich poglądów, Kołodziejczak stwierdził, że zależy mu na oddaniu Polakom wolności.
Agrounia znajdzie się także na listach wyborczych PO, a jej lider Michał Kołodziejczak będzie “jedynką” w Koninie. Decyzję, jaką podjęła partia, ogłosił w zeszłym tygodniu Donald Tusk. Takie posunięcie wywołało zdziwienie nawet niektórych przedstawicieli opozycji. W sieci zaczęły pojawiać się również nagrania sfrustrowanych takim układem rolników, którzy dotąd sympatyzowali z Agrounią.
Źródło: marsz.info, tvn24.pl, wpolityce.pl