Wspieraj wolne media

Kolejny sukces Polaków na Igrzyskach Olimpijskich. Wioślarze nie zawiedli oczekiwań medalowych. Walczyli do samego końca

16
13
5
Polscy wioślarze Dominik Czaja, Mateusz Biskup, Mirosław Ziętarski i Fabian Barański
Polscy wioślarze Dominik Czaja, Mateusz Biskup, Mirosław Ziętarski i Fabian Barański / Fot. PAP/Adam Warżawa

Z występem polskich wioślarzy od początku Igrzysk Olimpijskich w Paryżu wiązano duże nadzieje. Dominik Czaja, Mateusz Biskup, Mirosław Ziętarski i Fabian Barański dzielnie walczyli z Holenrami i Włochami. Ostatecznie wywalczyli ostatnie miejsce na podium.

Z występem polskich wioślarzy od początku Igrzysk Olimpijskich w Paryżu wiązano duże nadzieje. Warto przypomnieć, że Dominik Czaja, Mateusz Biskup, Mirosław Ziętarski i Fabian Barański są przecież mistrzami Świata z 2022 r. oraz Europy z 2023 r. Niestety sukcesu sprzed dwóch lat nie udało się obronić na tegorocznych mistrzostwach świata w Belgradzie. Tam polscy wioślarze sięgnęli po brązowy medal.

W gronie sześciu osad polska zaczęła spokojnie. Dość szybko zajęła trzecie miejsce tuż za Holendrami i Włochami. Biało-Czerwoni nie odpuszczali jednak, odważnie atakowali czołówkę. Na półmetku byli na trzeciej pozycji, a później zaatakowali włoską osadę, którą zdołali wyprzedzić.

Jednak na ostatnich metrach to zawodnicy z Półwyspu Apenińskiego zwiększyli tempo i odzyskali drugie miejsce. Różnica między tymi osadami na mecie wyniosła 0,19 s. Holendrzy byli szybsi od Włochów o 0,40 s.

Czytaj więcej: Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu. Prezydent Andrzej Duda otwarł Dom Polski. "Wierzę w każdego polskiego zawodnika"

Polskie szpadzistki zdobyły brązowy medal

Polskie szpadzistki w składzie Aleksandra Jarecka, Renata Knapik-Miazga, Martyna Swatowska-Wenglarczyk i Alicja Klasik na niecałe pięć sekund przed końcem rywalizacji przegrywały z Chinkami 30:31. W między czasie doszło do problemów technicznych i wyświetlał się błędny wynik. Po proteście polskiej strony udało się ten błąd naprawić. Aleksandra Jarecka zachowała wówczas zimną głowę i zadała Shan Yu ostateczny cios.

Trafienie Polki w ostatnich sekundach spotkania przyczyniło się do zdobycia brązowego medalu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Jarecka momentalnie wybuchła ogromną radością i płaczem. Warto podkreślić, że to był dla niej osobiście wielki sukces po wielu walkach z rodzimym związkiem.

Źródło: eurosport.tvn24.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
16
13
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo