Kolejny kraj zamknie się na ukraińskie zboże? Bułgaria szuka rozwiązań dla narastającego problemu. "Interesy Bułgarii muszą być chronione"
W ostatni weekend prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zapowiedział blokadę ukraińskiego zboża. Choć Komisja Europejska ma wyraźne wątpliwości co do działań Warszawy to jednak kolejny kraj rozważa wprowadzenie zakazu importu.
- Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zapowiedział w weekend, że polskie władze zakażą importu ukraińskiego zboża.
- Na podobny krok zdecydowali się Węgrzy, lecz Komisja Europejska wyraziła swoje niezadowolenie z tych działań.
- Pomimo tego kolejny kraj zamierza wprowadzić embargo, na zboże zagrażającemu stabilności europejskiego rynku.
Bułgarski rząd rozważa wprowadzenie zakazu importu ukraińskiego zboża na wzór Polski i Węgier. Jak podaje Radio Bułgaria, poinformował o tym pełniący obowiązki ministra rolnictwa Jawor Gieczew.
Interesy Bułgarii muszą być chronione. Ponadto teraz, gdy oba kraje już postąpiły w ten sposób, jeśli nie zareagujemy, nagromadzenie zboża w Bułgarii może wzrosnąć - przekazał pełniący obowiązki minister rolnictwa Jawor Gieczew.
Przed oświadczeniem rozmawiał na ten temat ze swoimi odpowiednikami z sześciu krajów. Gieczew stwierdził, że Bułgaria alarmowała ws. zboża do Brukseli już we wrześniu 2022 roku.
Przypomnijmy, że węgierski rząd ogłosił zakaz importu zboża z Ukrainy, podobnie jak Polska i Słowacja. Jednocześnie należy zaznaczyć, że Słowacja zakazała wprowadzenia na rynek wewnętrzny pszenicy importowanej z Ukrainy, ponieważ wykryła zwiększoną ilość pozostałości pestycydów. Tranzyt ukraińskiej pszenicy przez Słowację jest wciąż możliwy.
Z kolei polskie władze wprowadziły zakaz dot. wwozu towarów z Ukrainy oraz tranzytu przez nasz kraj. Przepisy weszły w życie w minioną sobotę.
Odpowiednie rozporządzenie zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw. Od tego momentu do Polski nie mogą zostać wwiezione towary z listy uwzględnionej w dokumencie. Chodzi m.in. o zboża, cukier, susz paszowy, nasiona, chmiel, len i konopie, owoce i warzywa, produkty z przetworzonych owoców i warzyw, wina, wołowinę i cielęcinę, mleko i przetworzy mleczne, wieprzowinę, baraninę i kozinę oraz jaja.
Reakcja KE na decyzję Polski
Pierwszy komentarz przedstawicieli Komisji Europejskiej ws. decyzji Polski pojawił się już w sobotę.
O zakazie dowiedzieliśmy się z mediów. Nie znamy szczegółów, więc na tym etapie nie możemy udzielić żadnego komentarza. Zwracamy się do władz polskich o dalsze informacje, aby móc ocenić środek. Przypominamy, że polityka handlowa należy do wyłącznych kompetencji UE - rzecznik Komisji Europejskiej Miriam Garcia Ferrer.
W niedzielę serwis RMF FM poinformował, że szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen rozmawiała o decyzji Warszawy z premierem Mateuszem Morawieckim. Po tej rozmowie, rzeczniczka KE przekazała też stacji nowe oświadczenie Komisji.
Źródło: dorzeczy.pl, rmf24.pl