Kassyk awansowany do Prokuratury Krajowej. Słomka: To jest prokurator, który mnie aresztował w 1985 r.

4
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. PAP/Rafał Guz

Minister Adam Bodnar stawia na ludzi, którzy walczyli z polską niepodległością, z prawami człowieka w Europie Środkowej. To jest na wskroś bulwersujące i zdumiewające, że tacy ludzie po tylu latach wolnej Polski dalej piastują kluczowe funkcje publiczne - stwierdził działacz opozycji demokratycznej w PRL Adam Słomka.

  • Adam Bodnar “przywrócił godność” prokuratorowi Prokuratury regionalnej w Warszawie Arturowi Kassykowi, który oskarżał opozycjonistów z czasów PRL na zlecenie SB.
  • Adam Słomka w Radiu Wnet omówił obecne wydarzenia w prokuraturze, szczególnie Kassyka, który awansował do Prokuratury Krajowej.
  • Zaznaczył, że Kassyk podjął tę decyzję o aresztowaniu go “za dążenie do niepodległości Polski, za jawne działanie w ramach Konfederacji Polski Niepodległej na rzecz wolnej Polski”.

Z piątkowego komunikatu Ministerstwa Sprawiedliwości mogliśmy się dowiedzieć, że minister sprawiedliwości Adam Bodnar “przywrócił godność” prokuratorowi Prokuratury regionalnej w Warszawie Arturowi Kassykowi.

Oskarżał opozycjonistów z czasów PRL

W 2011 roku portal Niezalezna.pl opisywał kulisy powoływania do Prokuratury Generalnej prokuratorów, którzy w czasie PRL prowadzili polityczne śledztwa przeciwko działaczom opozycji demokratycznej.

W czasach PRL był w grupie Wiesławy Bardonowej, naczelnik Wydziału śledczego Prokuratury Wojewódzkiej w Warszawie. Bardonowa i podlegli jej prokuratorzy ( w tym A. Kassyk) zajmowali się sprawami politycznymi, w pełni wykonując ówczesne partyjne dyrektywy i wytyczne SB. Artur Kassyk oskarżał m.in. w 1986 r. Jacka Szymanderskiego, rzecznika NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych - możemy przeczytać w jego krótkiej notce biograficznej red. Doroty Kani.

Słomka: To jest prokurator, który mnie aresztował

Działacz opozycji demokratycznej w PRL Adam Słomka w Radiu Wnet omówił obecne wydarzenia w prokuraturze, szczególnie awans Kassyka do Prokuratury Krajowej.

Awansował już 8 lat wcześniej, niestety nie był ścigany, ja złożyłem z ramienia Centrum Ścigania Zbrodniarzy Komunistycznych i Faszystowskich wniosek o ściganie prokuratora Kassyka. To jest prokurator, który mnie aresztował 9 marca 1985 r., urzędując w gabinecie - z resztą zastępcy Kiszczaka - na Rakowieckiej - powiedział Słomka.

Najpierw przeprowadził przesłuchanie, stwierdził, że musi mnie aresztować, po czym przyszedł funkcjonariusz SB, przekazał mu informację hiobową, że na Kremlu zmarł pierwszy sekretarz Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego Czernienko i on z wielkim smutkiem przerwał te czynności, udając się do swoich mocodawców. Wrócił po wielu godzinach, że jest jednak zgoda KGB z Moskwy na to, żeby mnie aresztować - dodał działacz opozycji demokratycznej w PRL.

Czytaj także: Bąkiewicz: Mnie chcą ukarać, a wyrażają zgodę na zakłamywanie historii przez KE

"Powinien mieć normalny proces i być w więzieniu"

Zaznaczył, że Kassyk podjął tę decyzję o aresztowaniu “za dążenie do niepodległości Polski, za jawne działanie w ramach Konfederacji Polski Niepodległej na rzecz wolnej Polski”.

I za to powinien być ścigany, podjął działania w ramach państwa totalitarnego,  grupy Bardonowej, jeszcze większej towarzyszki, zbrodniarki komunistycznej. Jestem w ogóle zdumiony, że on przez te lata postsolidarnościowych rządów różnych ekip, cały czas awansował i w końcu ponownie trafił do najwyższych władz prokuratury, a powinien być wydalony z zawodu, powinien mieć normalny proces i być w więzieniu - stwierdził Słomka.

Źródło: x.com, niezalezna.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
4
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo