• Od 2010 roku kard. Kurt Koch odpowiada za stosunki Rzymu z innymi wyznaniami chrześcijańskimi.
• W rozmowie z niemieckim dziennikiem “Die Tagespost” podkreślił postęp w rozmowach międzywyznaniowych, ale przyznał też, że herezja arianizmu znowu odżyła.
• Stwierdził, że “dla wielu ludzi chrześcijańska wiara w Jezusa Chrystusa, prawdziwego Boga i prawdziwego człowieka, wydaje się być trudna”.
• Zobacz także: Zaprezentowali "tęczową Maryję". Kampania Przeciw Homofobii: Adam Bodnar wycofał skargę

Od 2010 roku kard. Kurt Koch odpowiada za stosunki Rzymu z innymi wyznaniami chrześcijańskimi. W rozmowie z niemieckim dziennikiem “Die Tagespost” podkreślił postęp w rozmowach międzywyznaniowych, ale przyznał też, że herezja arianizmu znowu odżyła.

Arianizm wciąż żywy

Głosi ona, że Jezus nie mógł być Synem Bożym, lecz jedynie istotą pośrednią między Bogiem a człowiekiem, [ta herezja - przyp. red] nie należy już do przeszłości, również dzisiaj jest szeroko głoszona - powiedział kardynał.

Duchowny ma na myśli przede wszystkim kraje niemieckojęzyczne, gdzie ta doktryna wciąż jest żywa.

Stwierdził, że “dla wielu ludzi chrześcijańska wiara w Jezusa Chrystusa, prawdziwego Boga i prawdziwego człowieka, wydaje się być trudna”.

Kard. Koch dodał, że to z pewnością nie jest przypadek, że “papież Benedykt XVI wielokrotnie podkreślał, że dzisiaj za często powtarzanym stwierdzeniem: “Jezus tak - Kościół nie” kryje się jeszcze głębsze stwierdzenie: “Jezus tak - Syn Boży nie”.

Czytaj także: Papież Franciszek stwierdził, że konserwatyzm to "samobójcza postawa"

"Chrześcijanie toczą wojnę z chrześcijanami"

Kardynał odniósł się również do toczącej się na Ukrainie wojny. Dla duchownego jest ona krokiem wstecz dla wizerunku chrześcijan na świecie. Zaznaczył, że szczególną tragedią jest to, że “chrześcijanie toczą wojnę z chrześcijanami, nawet prawosławni zabijają się nawzajem”.

Zdaniem kard. Kocha, jeśli chrześcijanie prowadzą wojnę przeciwko chrześcijanom, to jest to niezwykle zła wiadomość dla całego chrześcijaństwa.

Zwrócił uwagę, że ​​negocjacje między Rosją a Ukrainą są konieczne, “jeśli ich celem jest sprawiedliwy pokój”.