Hakerzy zaatakowali ważne serwery kanadyjskiego wojska i parlamentu. Minister Obrony Narodowej Kanady Bill Blair potwierdził, że doszło do ataku

0
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Unsplash

Internetowe strony kanadyjskich sił zbrojnych i parlamentu zostały zaatakowane przez hakerów z Indii. Kanadyjski wywiad określił ataki jako uciążliwe. Nie padło stwierdzenie, że doszło do zagrożenia dla bezpieczeństwa.

  • Minister Obrony Narodowej Kanady Bill Blair potwierdził, że doszło do ataku typu distributed denial of service.
  • Kanadyjskie media podały również do wiadomości, że zaatakowana została również strona tamtejszej komisji wyborczej.
  • Kanadyjczycy ustalili, że za atakiem mogła stać grupa "Indian Cyber Force".
  • Zobacz także: Węgry: Tylko 43 procent obywateli przyznaje się do religii

Minister Obrony Narodowej Kanady Bill Blair potwierdził, że doszło do ataku typu distributed denial of service, czyli bardzo dużej liczby wejść na stronę w tym samym czasie. Agencja The Canadian Press przekazała, że osoby odpowiedzialne za cyberbezpieczeństwo działały bardzo sprawnie, a sam atak był niewielką uciążliwością.

Zaatakowana strona nie jest połączona z serwerami rządowymi, ministerstwem obrony, ani z wewnętrznymi sieciami wojskowymi - poinformowała The Canadian Press.

Czytaj więcej: Portal "Nowy Ład" padł ofiarą oszustów? Internauci wskazali na narastający problem. "Meta od jakiegoś czasu nie akceptuje reklam naszych wydarzeń na Facebooku"

Kto przeprowadził atak hakerski na ważne strony państwowe?

Z kolei w mediach społecznościowych, Kanadyjczycy prezentują zrzuty ekranu, które mają przedstawiać zaatakowaną stronę CAF przez grupę nazywającą siebie "Indian Cyber Force". Jak się okazuje, hakerzy zaatakowali również w tym samym dniu stronę Elections Canada, czyli organu zajmującego się przeprowadzeniem wyborów w tym kraju. Media donosiły również o problemach niektórych niewielkich firm.

Parlament Kanady zauważył od poniedziałku spowolnienie pracy serwerów. Media cytowały w czwartek odpowiedź rzeczniczki parlamentu Amelie Crosson, że zabezpieczenia Izby Gmin zadziałały zgodnie z założeniami, lecz przez krótki moment były niedostępne.

Stosunki między Indiami a Kanadą pogorszyły się, kiedy premier Justin Trudeau powiedział 18 września, że w czerwcowe zabójstwo sikhijskiego działacza w Kanadzie, Hardeepa Singha Nijjara, zamieszany był rząd Indii. Kanada odwołała rozmowy handlowe a Indie zawiesiły wydawanie wiz Kanadyjczykom.

Źródło: rmf24.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo