TVN monopolistą na rynku telewizyjnym? Kałużny: "TVN jest silniejszy niż partia polityczna" [WIDEO]
W rozmowie z redaktor TV Media Narodowe Michaliną Szymborską poseł Suwerennej Polski Mariusz Kałużny zauważył, że stacja TVN jest obecnie bardzo silnym graczem na rynku telewizyjnym. Podkreślił, że dzięki temu może wpływać na zachowania i decyzje milionów Polaków, interpretując informacje według swoich standardów.
- Poseł Suwerennej Polski Mariusz Kałużny zauważył, że stacja TVN jest obecnie bardzo silnym graczem na rynku telewizyjnym.
- Podkreślił, że dzięki temu może wpływać na zachowania i decyzje milionów Polaków.
- W rozmowie z Michaliną Szymborską z TV Media Narodowe dodał również, że dzięki temu mogą tworzyć własną rzeczywistość.
- Zobacz także: Nowa koalicja rządowa przejmuje media publiczne. Poseł Joanna Borowiak zwróciła się do Tuska: "Czy wyjdzie pan na mównicę i będzie pan mnie bronił?" [WIDEO]
W rozmowie z redaktor TV Media Narodowe Michaliną Szymborską poseł Suwerennej Polski Mariusz Kałużny zauważył, że stacja TVN jest obecnie bardzo silnym graczem na rynku telewizyjnym. Podkreślił, że dzięki temu może wpływać na zachowania i decyzje milionów Polaków, interpretując informacje według swoich standardów.
TVN jest silniejszy niż partia polityczna, jest w domach wielu milionów Polaków, interpretuje po swojemu rzeczywistość, używa manipulacji, pogardy, nienawiści, propagandy do określonych zachowań ludzkich - powiedział Mariusz Kałużny z Suwerennej Polski.
Tusk wygrał dzięki TVN? "TVN jest silniejszy niż partia polityczna, jest w domach wielu milionów Polaków, interpretuje po swojemu rzeczywistość, używa manipulacji, pogardy, nienawiści, propagandy do określonych zachowań ludzkich" - oceniał @m_kaluzny.
Więcej:… pic.twitter.com/WEYkn65BoC — TVMN (@TVMediaNarodowe) December 21, 2023
Na cały wywiad z posłem Mariuszem Kałużnym zapraszamy do materiału poniżej:
Czytaj więcej: Spięcie między posłankami. Padły wulgarne słowa
Wyciekł list uzurpatorów do pracowników TVP
"Rzeczpospolita" donosi, że w środę wieczorem reporterzy "Wiadomości" TVP dostali maile, w których zwolniono ich z obowiązku świadczenia pracy, z zachowaniem prawa do wynagrodzenia. Pomimo tego, dziennikarze nadal mają być gotowi do stawienia się w pracy na każde polecenie pracodawcy.
Do mediów społecznościowych wyciekła treść tego listu, w której tytułujący się pełniącym obowiązki dyrektora Biura Spraw Korporacyjnych Daniel Gorgosz zakomunikował, że 20. grudnia ze stanowisk w ramach Telewizyjnej Agencji Informacyjnej zostali zwolnieni jej dotychczasowe kierownictwo tj. dyrektor TAI Michał Adamczyk oraz wicedyrektorzy Samuel Pereira i Marcin Tulicki. Na ich miejsce zostali powołani odpowiednio: dyrektor Grzegorz Sajór, Paweł Moskalewicz, Jan Ciszecki.
Nowy dyrektor BSK Daniel Gorgosz poprosił resztę pracowników o potrzebne wsparcie dla nowych władz TAI. Wyraził również nadzieję, na jak najszybsze wprowadzenie nowych standardów w mediach publicznych.
Mam nadzieję, że już niedługo wszyscy będziemy mogli się skupić na naszych obowiązkach w ramach misji publicznej i standardów obiektywnego dziennikarstwa - napisał Daniel Gorgosz.
Oprócz tego zagroził pracownikom TVP, że jeśli będą udostępniać przygotowywane treści informacyjne innym mediom konkurencyjnym to będzie zmuszony podjąć odpowiednie kroki dyscyplinarne, a nawet prawne.
Źródło: tvmn.pl, x.com