Wspieraj wolne media

Zmiany kierownicze w Prawie i Sprawiedliwości. Będzie nowy prezes ugrupowania od przyszłego roku? Jarosław Kaczyński nie pozostawia złudzeń

0
0
2
Prezes PiS Jarosław Kaczyński
Prezes PiS Jarosław Kaczyński / Fot. PAP/Paweł Supernak

Jarosław Kaczyński potwierdził, że w 2024 roku dojdzie do zmiany na stanowisku prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Ustępujący wicepremier nie wskazał jeszcze swojego następcy. O pozycję walczy Mariusz Błaszczak i premier Mateusz Morawiecki.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński w rozmowie z polskimi mediami wyraźnie dał do zrozumienia, że w przyszłym roku nastąpi zmiana w kierownictwie partii. Sam zamierza usunąć się w cień i przekazać władzę zaufanej osobie.  

Nie ma sensu podejmować dyskusji w tych sprawach. Moja kadencja jako prezesa PiS upływa w 2024 r., jeszcze przed wyborami prezydenckimi. Nastąpi wtedy wybór nowego szefa partii. Jeżeli nie będzie nadzwyczajnych wydarzeń, to tak zostanie to przeprowadzone. Kongres PiS zadecyduje, kto ma być nowym szefem - podkreślił prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Jak dodał, jego zdaniem nie może być to ktoś z krótkim stażem w partii. Jednocześnie powinien być to ktoś młodszy od niego o pokolenie.

Sprawdzony w ogniu i lodowatej wodzie. U nas tacy ludzie są - wyjaśnił Jarosław Kaczyński.

W grudniu najprawdopodobniej odbędzie się kongres PiS, podczas którego politycy partii mają na nowo określić strategię przed kolejnymi wyborami.

W przestrzeni publicznej pojawiły się pogłoski, że Jarosław Kaczyński planował wówczas wskazać premiera Mateusza Morawieckiego jako swojego następcę. To jednak miało się zmienić po wyborach parlamentarnych 15 października.

Czytaj więcej: 17-latek z Michałowic pod Krakowem pobił 7-letniego chłopca! Sprawa ma zostać zgłoszona na policję. Internauci nie szczędzą słów oburzenia [WIDEO]

Kaczyński wierzy w sformowanie rządu przez Morawieckiego

Prezes PiS był też pytany o decyzję prezydenta, który powierzył zadanie formowania rządu Mateuszowi Morawieckiemu. Kaczyński zapewnia, że to nie jest misja straceńcza. 

Najwyżej może się skończyć tym, że nie uda się uzyskać wotum zaufania, co w demokracji nie jest niczym szczególnym - ocenił Kaczyński.

W wyborach do Sejmu, które odbyły się 15 października, Koalicja Obywatelska zdobyła 157 mandatów, Trzecia Droga - 65, a Nowa Lewica - 26, co daje im większość 248 posłów. Rządzące od ośmiu lat Prawo i Sprawiedliwość dostało w wyborach najwięcej głosów, ale mandatów będzie miało 194 (do samodzielnej większości potrzeba 231).

W niedawnym sondażu zapytano respondentów, czy Zjednoczona Prawica zachowałaby jedność, gdyby prezesem PiS przestał być Jarosław Kaczyński. Na tak zadane pytanie 25 proc. badanych odpowiedziało "tak", 43,4 proc. – "nie", natomiast 31,6 proc. ankietowanych nie ma zdania w tej sprawie.

Źródło: dorzeczy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo