• Jurasz na Facebooku opublikował wpis, w którym przekazał, że według jego informacji Polska nie może spodziewać się 11 lipca żadnych gestów ze strony ukraińskiej.
• Dziennikarz: My nawet nie wiemy, czy strona ukraińska byłaby gotowa, bośmy odpuścili rozmowy na ten temat. Oczywiście w imię walki z Rosją.
• Tymczasem prezydent Andrzej Duda w czwartek przekazał, że "80. rocznica rzezi wołyńskiej przyniesie nam szereg wspólnych działań polskich i ukraińskich".
• Zobacz także: Braun gwiazdą rosyjskiej propagandy? O jego wypowiedzi rozpisują się media. Chodzi o "banderowską polską rację stanu"

Witold Jurasz to dziennikarz, publicysta i były dyplomata. Jest autorem książki “Demony Rosji” i współautorem “Watahy Putina”.

Jurasz na Facebooku opublikował wpis, w którym przekazał, że według jego informacji Polska nie może spodziewać się 11 lipca, czyli w obchody Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP, żadnego przełomowego oświadczenia ze strony ukraińskiej.

I nie chodzi nawet o to, że strona ukraińska nie byłaby gotowa do żadnych gestów. Jest otóż gorzej. My nawet nie wiemy, czy strona ukraińska byłaby gotowa, bośmy odpuścili rozmowy na ten temat. Oczywiście w imię walki z Rosją. Tylko pytanie, czy jeśli ktoś świadomie nie rozbraja miny podłożonej pod relacje polsko-Ukraińskiej to jest w istocie proukraiński i antyrosyjski, czy może głośną antyrosyjską postawą przykrywa jedynie własną niekompetencję. Albo pracę dla Rosjan. I dla jednej partii w Polsce - napisał dziennikarz.

Z tego, co słyszę nadzieję możemy pokładać jedynie w tym, że ktoś mądry na Ukrainie przekona prezydenta Zełenskiego, że trzeba być mądrzejszym od Polaków i minę tę w końcu rozbroić - dodał.

Czytaj także: Żebrowski o rzezi wołyńskiej. "Odbiorcy ukraińscy karmieni są zakłamaną wersją wydarzeń"

Duda o rozmowach ws. Wołynia: Będzie szereg działań

Tymczasem prezydent Andrzej Duda w czwartkowym wywiadzie dla portalu interia.pl przekazał, że “80. rocznica rzezi wołyńskiej przyniesie nam szereg wspólnych działań polskich i ukraińskich”. Stwierdził też, że na Ukrainie mają trwać “ciche” poszukiwania ofiar ludobójstwa na Wołyniu.

Proszę pamiętać, że działania poszukiwawcze są cały czas prowadzone, nie są już blokowane. To jest realizowane w spokoju, w ciszy – i cała sprawa nie potrzebuje rozgłosu politycznego wokół niej, to wszystko powinno być realizowane w spokoju i rozwadze. To pokazuje zmianę jakościową: dzisiejsze władze ukraińskie mają więcej zrozumienia dla całej sprawy niż ich poprzednicy kilka lat temu - stwierdził prezydent.

Duda zaznaczył również, że odbył w czwartek rozmowy, by “sprawy popchnąć dalej” z ukraińskim rządem. Dodał, że “mamy tutaj różne działania, które są na etapie przygotowawczym: umawialiśmy się ze stroną ukraińską, że szczegółów na razie nie ujawniamy medialnie”.