Ambasador Ukrainy Wasyl Zwarycz zamieścił skandaliczny wpis na Twitterze. Bardzo wymijająco napisał o Rzezi Wołyńskiej. Jest twarde stanowisko Konfederacji w tej sprawie
Wczoraj z okazji 80. rocznicy ukraińskiego ludobójstwa na polskiej ludności na Wołyniu, ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz zamieścił okolicznościowy wpis na Twitterze. Nie odniósł się w nim wprost, kto był sprawcą, a kto ofiarą. Z tego powodu Konfederacja wyraziła jasne stanowisko w sprawie obecności ambasadora w naszym kraju.
- Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz z okazji 80. rocznicy ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu zamieścił wpis na Twitterze.
- Pominął on w nim ukraińskich sprawców, próbując obarczyć winą niemieckich nazistów, którzy okupowali ówczesne tereny Polski.
- Z tego powodu politycy Konfederacji wyrazili jasne stanowisko w sprawie ukraińskiego ambasadora.
- Zobacz także: Szczere wyznanie prezydenta Polski podczas szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego. Andrzej Duda: "Polska nie załatwia nic dla siebie"
Konfederacja reaguje na skandaliczny wpis ambasadora Ukrainy w Polsce Wasyla Zwarycza. We wtorek odbyły się obchody Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na Polakach na kresach południowo-wschodnich. Jednym z najbardziej negatywnych aspektów zachowania władz Ukrainy był wpis ambasadora Zwarycza.
Na zorganizowane w środę w Sejmie konferencji prasowej Poseł Krystian Kamiński podkreślił, że jeśli ukraiński ambasador nie miał nic do powiedzenia, to powinien po prostu milczeć.
Polska nie może dopuszczać do tego, że dochodzi do takiego przekłamywania, rozmywania rzeczywistości. Powinno się wezwać pana ambasadora na dywanik i jasno, klarownie zakomunikować mu, że nie zgadzamy się na takie zachowanie, że nie może do takiego zachowania dochodzić, że nie prowadzi to do niczego dobrego – powiedział Kamiński.
Parlamentarzysta dodał, że jeśli Zwaryczowi zależy na dobrych relacjach polsko-ukraińskich to być może powinien zrobić sobie przerwę od uprawiania dyplomacji i podszkolić się z historii.
Ludobójstwo na Wołyniu i w Małopolsce wschodniej zostało dokonane przez Ukraińców na Polakach w bestialski, często sadystyczny sposób. To jest prawda, która powinna wybrzmieć – zaznaczył.
Kamiński przypomniał, że Polska oczekuje od władz Ukrainy przyznania, wzięcia odpowiedzialności i zgody na ekshumacje i godny pochówek.
Czytaj więcej: Prezes Kaczyński opowiada się za przeniesieniem pomnika wołyńskiego do centrum Warszawy
Zwarycz szkodzi relacjom polsko-ukraińskim
Następnie głos zabrali Witold Stoch i Jakub Kalus z Ruchu Narodowego.
Trzeba powiedzieć wprost – ambasador Wasyl Zwarycz działa na szkodę relacji polsko-ukraińskich. Takimi wpisami buduje niechęć Polaków do Ukraińców. Naszym zdaniem stracił szacunek i zaufanie, przez co dalsze szefowanie jego ukraińskiej misji dyplomatycznej jest ciężkie do wyobrażenia. Nie jest też partnerem do rozmowy o prawdzie – powiedział Stoch.
Działacz Konfederacji podkreślił, że potrzebna jest zdecydowana reakcja ze strony polskiego ministra spraw zagranicznych, być może premiera i prezydenta, żeby jasno powiedzieli, że takie wpisy nie powinny mieć miejsca.
Relacje polsko-ukraińskie powinniśmy budować na prawdzie tak, aby Rosja nie mogła wykorzystywać tego w celu skłócania Polski i Ukrainy. Przecież gdyby Ukraińcy wprost przyznali, że było ludobójstwo, zgodzili się na ekshumacje zwłok, to wtedy nie można byłoby rozgrywać tych różnic pomiędzy Polską a Ukrainą, bo sprawa byłaby dla większości Polaków zakończona i można by mówić o rzeczywistym pojednaniu – powiedział Stoch.
Konfederacja mówi stanowcze "nie" dla relatywizacji prawdy. Mówi stanowczo, że trzeba upamiętnić ofiary. Nie może być tak, że Państwo Polskie samo daje pretekst do tego, aby ofiary zostały zapomniane, a sprawcy nie zostali rozliczeni – powiedział Jakub Kalus.
Ambasador Ukrainy persona non grata! https://t.co/dnLezdXozE — Konfederacja (@KONFEDERACJA_) July 12, 2023
Konfederacja proponuje umowę z Ukrainą
W poniedziałek podczas konferencji pod Pałacem Prezydenckim Konfederacja przedstawiła projekt traktatu polsko-ukraińskiego. Projekt umowy liczy 11 stron i zawiera m.in. zgodę na prowadzenie poszukiwań i ekshumacji, zgodę, by następnie dokonywać identyfikacji ofiar, zgodę na stworzenie cmentarza i mauzoleum ofiar.
Ten postulat nie rodzi żadnych konsekwencji dla toczącej się wojny - podkreślił Krzysztof Bosak.
Źródło: dorzeczy.pl, twitter.com