Wspieraj wolne media

Komisja śledcza w sprawie wyborów kopertowych. Jarosław Gowin odpowiedział na kilka pytań. "Bielan pomysłodawcą wyborów kopertowych"

0
0
1
Jarosław Gowin
Jarosław Gowin / Fot. PAP/Radek Pietruszka

We wtorek trwa posiedzenia sejmowej komisji śledczej w sprawie wyborów kopertowych. Na przesłuchaniu zjawił się były Wicepremier Jarosław Gowin. Odpowiedział na kilka pytań zadawanych przez członków komisji.

Przesłuchanie byłego Wicepremiera Jarosława Gowina ma potrwać we wtorek do godziny 18. Gowin nie zdecydował się na wygłoszenie oświadczenia decydując, że od razu będzie odpowiadał na pytania. Przewodniczący komisji poseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński na początku zapytał się o to, kto był pomysłodawcą przeprowadzenia w maju 2020 roku wyborów korespondencyjnych.

O pomyśle przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych dowiedziałem się z telefonu Adama Bielana, który przedstawił mi to jako swoją propozycję, inspirowaną wyborami korespondencyjnymi, które odbywały się w tamtym czasie w Bawarii. To była końcówka marca 2023 roku - wyjawił były Wicepremier.

W mojej opinii to on był pomysłodawcą. Przedstawił tę propozycję mnie, przedstawił ją także Jarosławowi Kaczyńskiemu. Ja od początku podszedłem do tego pomysłu sceptycznie, Jarosław Kaczyński przychylił się do tej propozycji - podkreślił Jarosław Gowin.

Czytaj więcej: Jarosław Gowin stanie przed komisją śledczą? Chodzi o sprawę wyborów kopertowych z 2020 roku. Nowy rząd liczy na ujawnienie ciekawych informacji przeciwko politycznym przeciwnikom

Wybory kopertowe byłyby nielegalne?

Joński pytał następnie co by było, gdyby wybory prezydenckie odbyły się w formie korespondencyjnej 10 maja 2020 roku.

Po pierwsze groziło to spotęgowaniem pandemii. Wybory korespondencyjne są co do zasady nieco bezpieczniejsze niż wybory w lokalach wyborczych, ale uważałem wtedy, że należy zrobić wszystko, aby zminimalizować ryzyko wzrostu pandemii - wyjaśnił polityk.

Po drugie, w moim najszczerszym przekonaniu, wybory kopertowe zakończyłyby się totalnym chaosem organizacyjnym. Uważałem te wybory praktycznie nie do przeprowadzenia w tak krótkim czasie - dodał.

Gowin mówił, że przygotowanie takich wyborów wymagałaby kilku miesięcy, a nie kilku tygodni.

Myślę, że świadomość tych trudności była także szeroko znana w kręgu PiS - podkreślił Gowin.

Wreszcie po trzecie wybory w mojej ocenie byłyby nielegalne, ponieważ przeprowadzenie ich w tak krótkim czasie wymagałoby naruszenia szeregu ustaw zakończył były Wicepremier.

Wyjaśnił on również, że prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński szybko przychylił się do pomysłu Bielana, jednakże po kilku dniach po wyraźnym sprzeciwie środowiska Porozumienia postanowił ostatecznie wycofać się z tego planu, widząc że nie ma szans na jego realizację.

Źródło: rp.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo