Jaka jest prawda o globalnym ociepleniu? W Polsce dawno nie było tak zimnego okresu. Ciekawe spostrzeżenia Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa
Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa podzielił się sprawozdaniem na temat bilansu wodnego za okres 21 kwietnia 20 czerwca 2023 roku. Czytamy w nim, że niestety w tym czasie odnotowano niewielką liczbę opadów. Istnieje duże zagrożenie suszą. Jak się okazuje nie jest ona spowodowana temperaturą powietrza.
- Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa opublikował raport odnośnie suszy w Polsce.
- Jak podaje instytut, w ostatnich miesiącach opady deszczu były niewystarczające, co spowodowało suszę rolniczą.
- Jednym z ciekawszych punktów w dokumencie jest ten mówiący o średniej temperaturze.
- Zobacz także: Parada Równości w Nowym Jorku. Zbiegowisko gejów, transów i drag quuen pokazało swoje ciemne oblicze. Aktywiści nie kryją się już z bestialskimi zamiarami [WIDEO]
Jak czytamy w raporcie Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w okresie od 21 kwietnia do 20 czerwca 2023 roku średnia wartość Klimatycznego Bilansu Wodnego wynosiła - 137 mm. W obecnym sześciodekadowym okresie wartość ta uległa zmniejszeniu o 27 mm w stosunku do poprzedniego okresu (11 kwietnia−10 czerwca).
Niestety z tego powodu odnotowano deficyt wody dla roślin uprawnych.
Największy deficyt wody notowano na terenie Pojezierza i Pobrzeża Kaszubskiego, Równiny Słupskiej, Wysoczyzny Damnickiej, Żuław − od -230 do -249 mm. Bardzo duży niedobór wody notowano również na Pojezierzach Pomorskim, Mazurskim, Wielkopolskim oraz na Nizinie Wielkopolskiej i w zachodniej części Niziny Mazowieckiej − od -160 do -229 mm. Tylko nieco mniejszy deficyt wody notowano na południe od tego obszaru − od -120 do -159 mm. Na pozostałym obszarze kraju niedobór wody wynosił od 0 do -119 mm - czytamy w raporcie.
Instytut podkreślił, że ze względu na brak odpowiednich warunków wilgotnościowych, na terenie całej Polski wystąpiła niepożądana susza rolnicza.
Stwierdzamy wystąpienie suszy rolniczej na terytorium Polski - podkreślono.
Najzimniejszy okres Polski od dłuższego czasu
Tegoroczny kwiecień pod względem temperatury powietrza był przeciętny. Najniższą średnią temperaturę na terenie kraju notowano w północnej części Pojezierza Pomorskiego − od 6 do 7oC. Natomiast w południowej części tego Pojezierza oraz na Pojezierzu Mazurskim, na Nizinach Śląskiej, Wielkopolskiej, na Roztoczu, na Pogórzu Karpackim i Przedgórzu Sudeckim, temperatura był wyższa i wynosiła 7−8oC. Na pozostałym obszarze Polski notowano od 8 do 10oC.
Temperatura tegorocznego maja w całym kraju była stosunkowo niska. Na przeważającym obszarze kraju notowano od 12 do 13oC, natomiast w północnej i południowej części Polski wynosiła od 10 do 12oC (na tym obszarze było zimniej od warunków wieloletnich − od 0,5 do 1,0oC).
W tym roku temperatura maja w całym kraju była stosunkowo niska. W północnej i południowej części Polski wynosiła od 10 do 12 stopni Celsjusza. I co więcej, na tym obszarze było zimniej od warunków wieloletnich − od 0,5 do 1,0 stopni - podkreślił użytkownik Twittera Rafał Stefaniuk.
Ciekawe spostrzeżenia @iung_pib. W tym roku temperatura maja w całym kraju była stosunkowo niska. W północnej i południowej części Polski wynosiła od 10 do 12 stopni Celsjusza. I co więcej, na tym obszarze było zimniej od warunków wieloletnich − od 0,5 do 1,0 stopni. — Rafał Stefaniuk (@rafal_stefaniuk) June 30, 2023
W pierwszej i drugiej dekadzie czerwca najwyższą temperaturę powietrza notowano na Pojezierzu i Nizinie Wielkopolskiej, na Kujawach, na Nizinie Śląskiej − od 16 do ponad 17oC (w pierwszej dekadzie) oraz od 20 do 22oC (w drugiej dekadzie). Najchłodniej było w północnych i południowych obszarach kraju − od 13 do 15oC (w pierwszej dekadzie) oraz od 14 do 16oC (w drugiej dekadzie). Na pozostałym terytorium Polski temperatura wynosiła od 15 do 16oC (w pierwszej dekadzie) oraz od 16 do 20oC w drugiej dekadzie tego miesiąca.
Trzecią dekadę maja charakteryzowało bardzo duże usłonecznienie. W całej Polsce notowano ponad 100 godz. ze Słońcem, przy czym we wschodniej części Pobrzeża Słowińskiego oraz na Polesiu Lubelskim było tych godzin aż 150.
W pierwszej i drugiej dekadzie czerwca usłonecznienie było już nieco mniejsze. Najniższe notowano w południowej Polsce − od 80 do 100 godzin (w pierwszej dekadzie) oraz na wschodnich i zachodnich obszarach − od 40 do 70 godz. (w drugiej dekadzie). Natomiast w północnej części kraju liczba godzin ze Słońcem wynosiła od 100 do 140 godz. (w pierwszej dekadzie) oraz do 100 do 125 godz. w drugiej dekadzie tego miesiąca.
Źródło: tvmn.pl, twitter.com, iung.pl