Izrael znów zaatakował Iran. Konflikt postępuje
Irańska agencja informacyjna Fars podała, że na lotnisku w irańskim mieście Isafahan słychać było eksplozję, ale przyczyna nie jest znana. Jak podało CNN, powołując się na amerykańskiego urzędnika, Izrael przeprowadził atak na Iran wczesnym rankiem w piątek czasu lokalnego.
- Izraelskie rakiety trafiły w obiekt w Iranie, podało ABC News późnym wieczorem w czwartek.
- Z kolei według agencji informacyjnej IRNA, w piątek nad ranem w kilku regionach irańskie systemy obrony powietrznej zostały aktywowane w celu zniszczenia dronów.
- Jeśli między Izraelem a Iranem dojdzie do kolejnej wymiany uderzeń, konflikt między narodami może bardzo szybko się zaostrzyć.
- Zobacz także: Niemiecka armia przejmuje kontrolę nad Wschodnią Flanką NATO? Szef Sztabu Generalnego nie zareagował. Kukuła: "Nasza wieloletnia przyjaźń i zaufanie dają nam energię współpracy"
Atak odwetowy Izraela
Jak wynika z najnowszego raportu irańskiej państwowej agencji informacyjnej IRNA, w kilku regionach irańskie systemy obrony powietrznej zostały aktywowane w celu zniszczenia lecących dronów.
Jak dotąd nie odnotowano żadnych uderzeń ani eksplozji na dużą skalę spowodowanych jakimkolwiek zagrożeniem powietrznym - poinformowały irańskie służby.
Irańska agencja informacyjna Fars podała, że na lotnisku w irańskim mieście Isafahan słychać było eksplozję, ale przyczyna nie jest znana. W prowincji Isfahan znajduje się kilka irańskich obiektów nuklearnych, w tym Natanz, będący centralnym elementem irańskiego programu wzbogacania uranu. Według informacji ABC News to izraelskie rakiety trafiły w obiekt w Iranie.
W swoim wpisie na platformie X rzecznik Narodowego Centrum Cyberprzestrzeni Iranu, Hossein Dalirian potwierdził atak dronów, natomiast zdementował atak rakietowy.
Trzy drony zostały pomyślnie zestrzelone przez obronę powietrzną kraju, na razie nie ma doniesień o ataku rakietowym - przekazał Dalirian.
Z kolei CNN podało, że kilka lotów komercyjnych zostało przekierowanych nad irańską przestrzeń powietrzną. AP poinformowała, że przewoźnicy z Dubaju, Emirates i FlyDubai, zmienili trasy lotów nad zachodnim Iranem. Lokalne ostrzeżenia dla lotników sugerowały, że przestrzeń powietrzna na Iranem mogła zostać zamknięta.
Izraelskie wojsko jak dotąd nie skomentowało sprawy.
Źródło: dorzeczy.pl, tvp.info