Incydent w Filharmonii Narodowej. Aktywistki wtargnęły na scenę podczas koncertu
To jest alarm. Nasz świat płonie. Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które może powstrzymać katastrofę klimatyczną - krzyczały przedstawicielki grupy "Ostatnie Pokolenie".
- Dwie aktywistki grupy „Ostatnie Pokolenie” zakłóciły koncert w Filharmonii Narodowej,
- Był to koncert jubileuszowy z okazji 80. urodzin i 60-lecia pracy artystycznej Antoniego Wita
- Pomimo krzyków kobiet orkiestra nie przestała grać. Całe zdarzenie trwało niecałą minutę
- Zobacz także: Wojna na Ukrainie. Amerykańscy dziennikarze dotarli do treści traktatu pokojowego. Rosjanie mogą wrócić z żądaniami
Warszawa. Aktywistki zakłóciły koncert
Dwie aktywistki grupy "Ostatnie Pokolenie" wtargnęły na scenę podczas koncertu w Filharmonii Narodowej, odbywającego się z okazji jubileuszu 80. urodzin i 60-lecia pracy artystycznej Antoniego Wita. Kobiety wtargnęły na scenę wykrzykując:
To jest alarm. Nasz świat płonie. Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które może powstrzymać katastrofę klimatyczną. Żądamy radykalnych inwestycji w transport publiczny. Żądamy radykalnych inwestycji w transport publiczny.
Po niecałej minucie obie aktywistki zostały zdjęte ze sceny przez ochronę filharmonii. W czasie trwającego 50 sekund zdarzenia orkiestra nie przestała grać.
Ostatnie Pokolenie' to kampania obywatelska, której członkowie chcą zmusić rząd, żeby zaczął poważnie traktować zdrowie i bezpieczeństwo obywateli w czasach zagrożonych zapaścią klimatyczną" - napisali po zdarzeniu w informacji prasowej członkowie grupy.
Źródło: interia.pl, tvp.info